"We wtorek inwestorzy poznali tak wiele danych makroekonomicznych ze świata, że mogli wręcz poczuć się nieco zagubieni. Trudno wyciągać jednoznaczne wnioski o kondycji światowej gospodarki, kiedy z jednej strony koniunktura w przemyśle chińskim pogarsza się kolejny miesiąc z rzędu, a z drugiej, indeksy PMI w Europie osiągają najwyższe wartości w historii" - powiedział analityk Noble Securities Łukasz Wróbel.

W jego ocenie spośród innych danych makroekonomicznych warto wspomnieć o nieoczekiwanym spadku stopy bezrobocia w strefie euro (z 10 proc. do 9,9 proc.) i wzroście inflacji z 2,3 proc. do 2,4 proc. rok do roku. Natomiast na warszawskim parkiecie uwagę inwestorów we wtorek przyciągały głównie publikacje wyników finansowych.

"Kurs akcji KGHM na kilka minut przed zakończeniem sesji rósł o ok. 0,5 proc. W ostatnim kwartale 2010 r. konglomerat miedziowy zdołał wypracować zysk wyższy od prognoz ekspertów, które swoją drogą, po ostatnich wypowiedziach przedstawicieli spółki, ustalone zostały na wysokich poziomach. Zysk neto spółki wyniósł 1,32 mld zł (o ok. 7 proc. więcej od konsensusu analityków), w czym pomogły cięcia kosztów oraz drożejące srebro. Ciekawostką dnia było zachowanie kursu akcji spółki CEDC, która rozczarowała inwestorów niższymi od wcześniejszych zapowiedzi wynikami i prognozami na najbliższy okres" - podsumował Wróbel.

Ostatecznie WIG20 stracił 0,9 proc. i wynosi 2 692,29 pkt., a WIG poszedł w dół o 0,8 proc. i wynosi 47 141,05 pkt. Obroty wyniosły ponad 761 mln zł.

Reklama