Chiny zanotowały znaczny wzrost nadwyżki handlowej z 0,14 mld do 11,4 mld USD. Działalność importowa spadła w ujęciu miesiąc do miesiąca o 5,2% i wzrosła w skali roku o 21,8% wobec prognozowanego wzrostu rzędu 28,9%. Jutro poznamy pozostałe publikacje danych za kwiecień.

Australia również wygenerowała w marcu nadwyżkę handlową na poziomie 1,74 mld AUD, w związku z niezwykle sprzyjającymi warunkami handlowymi. Wyższe ceny paliw sprzyjały wzrostowi importu, jednak eksport węgla i żelaza zrównoważył sytuację.

Na dzisiejszej sesji azjatyckiej inwestorzy w akcje nie mieli wielkiego apetytu na ryzyko. Po pierwsze, pojawił się raport amerykańskiego think tanku (Medley Report), sugerujący, że podwyżka oprocentowania w Chinach jest nieunikniona. Do tego w serwisach informacyjnych pojawiły się doniesienia, że Sekretarz Skarbu Geithner zamierza podczas szczytu U.S.-China Strategic Economic Dialogue przekonać Chiny o słuszności podwyższenia stóp procentowych.

Dziś w Europie mamy kilka interesujących publikacji danych, m.in. inflację CPI w Szwajcarii, indeks aktywności w szwedzkim sektorze produkcyjnym, jak również inflację CPI oraz PPI w Norwegii. Do tego po południu dojdzie opublikowanie budżetu rządu Australii. Jedynym przedstawicielem EBC mającym wygłosić dziś przemówienie jest Bini Smaghi.

Reklama

W USA w nocy nie pojawiły się żadne publikacje danych, w związku z czym korekta w górę na rynkach towarowych stała się tematem przewodnim. Poprawa sytuacji na rynkach energii i materiałów zaowocowała drugim z rzędu dziennym wzrostem amerykańskich indeksów. Liczba rozpoczętych budów nieruchomości mieszkalnych w Kanadzie lekko rozczarowała, osiągając jedynie 179 tys. – na forexie taka kolej rzeczy nieco przyćmiła wzrost powiązanego z ropą dolara kanadyjskiego.