Tak jak przypuszczaliśmy, krzywa WIBOR w dłuższych terminach powyżej 1M wzrosła o około 5-11 pb (WIBOR1M o 19 pb). Naszym zdaniem rynek już zdyskontował decyzję Rady, niemniej podczas piątkowej sesji może dojść do nieznacznego wzrostu kosztu finansowania.

Na krajowym rynku SPW i kontraktów IRS widać tendencję do lekkiego wzrostu rentowności. Najważniejszym wydarzeniem czwartkowej sesji była aukcja obligacji serii OK0713. Ministerstwo Finansów wystawiło do sprzedaży papiery za 3,0-4,5 mld PLN. Wynik okazał się zgodny z naszymi oczekiwaniami. Ostatecznie wyemitowane zostały obligacje o wartości 4,31 mld PLN przy popycie na poziomie 9,85 mld PLN. Średnia rentowność ustalona została na 5,112%. W piątek kluczowa dla rynku będzie publikacja danych nt. inflacji w kwietniu - rynek spodziewa się wzrostu indeksu CPI do 4,4% r/r wobec marcowych 4,3% (ankieta GG Parkiet).

W kontekście przyszłych oczekiwań dotyczących decyzji RPP warto wspomnieć, że według najnowszych ocen Międzynarodowego Funduszu Walutowego w ciągu najbliższych 12 miesięcy dojdzie do podwyżek stóp procentowych o dalsze 75 pb. Podobny scenariusz dyskontuje również rynek stopy procentowej, podczas gdy ekonomiści ankietowani przez agencję Reuters spodziewają się w tym okresie wzrostu stóp o 50 pb (ankieta z 10 maja). Skala zaostrzania polityki pieniężnej, a także notowania na rynku stopy procentowej będą w dużej mierze determinowane sytuacją na globalnym rynku towarowym, który w części odpowiada za wzrost inflacji. Od maja na rynkach surowcowych i rynkach produktów rolnych widać gwałtowne spadki cen. Wyraźnie wśród inwestorów narastają obawy, że pod wpływem słabszego tempa wzrostu światowej gospodarki obniży się również popyt. W strefie euro utrzymują się problemy związane z kryzysem nadmiernego zadłużenia, a ożywienie widać w państwach tzw. starej UE, które jednak może schłodzić Europejski Bank Centralny oraz wymuszona w Europie restrykcyjna polityka fiskalna. W Stanach Zjednoczonych w związku z gigantyczną nierównowagą sektora finansów publicznych również spodziewać się można zaostrzenia polityki fiskalnej, ale i do końca czerwca br. zakończenia stymulacji gospodarki przez Fed (niektórzy wskazują, że wzrosty cen na rynkach towarowych są właśnie silnie skorelowane z ekspansją monetarną w Stanach Zjednoczonych). Już w danych kwartalnych nt. amerykańskiego PKB widać lekki spadek wydatków publicznych w porównaniu z poprzednimi latami. W Chinach ze względu na utrzymującą się presję na wzrost cen bank centralny decyduje się na dalsze podwyżki stóp procentowych (w czwartek stopa rezerwy obowiązkowej wzrosła o kolejne 50 pb i mówi się, że dodatkowo rewaluacja Chińskiej waluty stanie się koniecznością). Te wszystkie czynniki mogą świadczyć, że na rynkach towarowych może dojść do istotniejszego zwrotu, a to miałoby już przełożenie na perspektywy polityki pieniężnej na świecie (w tym w Polsce). Póki co, możemy mówić jeszcze o bardzo silnej korekcie cen surowców, jednak skala zmian skłania do zastanowienia.

Reklama

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.