"Brak porozumienia w sprawie limitu zadłużenia amerykańskiego budżetu miał decydujący wpływ na nastroje inwestorów. Swoje dołożyły też agencje Moody's i Fitch, obniżając rating Grecji. Poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie przyniosła powrót do tendencji spadkowej" – ocenił analityk Open Finance Roman Przasnyski.

Analityk podkreślił, że bykom nie pomagały w poniedziałek nastroje na giełdach światowych - sięgająca 3 proc. przecena na giełdzie w Szanghaju oraz zniżki głównych indeksów europejskich i kontraktów na amerykańskie indeksy.

Wskaźnik największych spółek zaczął dzień od spadku o prawie 0,8 proc., a przez większą część dnia poruszał się w wąskim przedziale 2.725-2.730 punktów.

Ostatecznie WIG20 stracił w poniedziałek 0,33 proc. i wyniósł 2.734,40 pkt. WIG spadł o 0,31 proc. do 47.353,37 pkt. Obroty wyniosły ponad 720 mln zł. Brytyjski indeks FTSE100 na zamknięciu sesji spadł o 0,16 proc., niemiecki DAX wzrósł o 0,25 proc., a francuski indeks CAC40 spadł o 0,77 proc.

Reklama