Podczas wtorkowej sesji wyraźnie wzrosła zmienność w stosunku do poniedziałku, do czego przyczyniła się seria publikacji makroekonomicznych ze strefy euro i USA. Poranne lepsze od oczekiwań odczyty indeksów PMI dla strefy euro utrwaliły poprawę nastrojów inwestycyjnych, dzięki czemu kurs EUR/PLN kontynuował spadki przebijając barierę 4,16.

„Nasza waluta będzie pod wpływem czynników wzajemnie znoszących się. Z jednej strony mamy obecność na rynku BGK, jako czynnik wspierający złotego. Do tego inwestorzy oczekują, że na piątkowym posiedzeniu Ben Bernanke zasygnalizuje możliwość dalszego luzowania polityki monetarnej. Z drugiej strony nastroje inwestorów psuje informacja o obniżeniu ratingu Japonii, a ich uwaga będzie także zwrócona na dane ze strefy euro i USA po wczorajszych mieszanych odczytach PMI oraz wyższym od spodziewanego spadku indeksu ZEW"- powiedziała ekonomistka Banku BPH Kaja Radkiewicz. Według niej, złoty będzie stabilny dziś na poziomie 4,15 za euro. Dziś o 10:00 GUS opublikuje dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia w lipcu. W ocenie Radkiewicz dane te nie będą miały wpływu na notowania krajowej waluty.

Umocnienie złotego z ostatnich dwóch dni jest zbyt słabe by mówić o zdecydowanym odreagowaniu, a ruchy na parze EUR/USD pozostają ograniczone do kanału wahań z ostatnich tygodni. W środę, ok. godz. 9:45 jedno euro kosztowało 4,1538 zł, a dolar 2,8849 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4399. We wtorek ok. godz. 17:00 za jedno euro płacono 4,1537 zł a za dolara 2,8847 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4394. Rano, ok. godz. 9:45 za jedno euro płacono 4,1539 zł a za dolara 2,8770 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4434.