Komorowski zabrał głos podczas organizowanej przez Narodowy Bank Polski w Warszawie międzynarodowej konferencji poświęconej stabilności kontynentu i wyzwaniom dla strefy euro.

>>> Czytaj też: Darvas: Oburzeni mogą się burzyć, ale Europy i tak nie stać na ich postulaty

"UE jest konstrukcją w nie mniejszym stopniu polityczną, co gospodarczą, opartą na wspólnie posiadanych wartościach i na zasadzie wspólnej odpowiedzialności i solidarności państw członkowskich" - podkreślił prezydent.

>>> Polecamy: Unijny sposób na ratowanie euro: drukować, drukować, drukować

Reklama

Jak mówił, dzięki tej konstrukcji "naturalne polityczne i gospodarcze konflikty interesów rozwiązują się w drodze negocjacji i wypracowywania kompromisu". Unia Europejska jest konstrukcją, "która zapewniła niemal całej powojennej Europie kilkadziesiąt lat pokoju" - dodał.

"Ustanowienie strefy euro (...) było dalszym, ważnym krokiem na drodze do ściślejszego integrowania się narodów Europy i całego kontynentu, do Europy bezpiecznej gospodarczo, solidarnej i otwartej na kolejnych członków" - ocenił prezydent.

Zdaniem Komorowskiego, w dobie kryzysu gospodarczego "nie powinniśmy o tym zapominać ani zaniechać działań, które by uniemożliwiły zaprzepaszczenie tego dorobku".

Według prezydenta, obecny kryzys w strefie euro "to moment zwrotny w historii, być może moment najtrudniejszy od początku procesu integracji". "Zachwiana została bowiem stabilność strefy euro i boleśnie unaoczniły się braki w tej konstrukcji. Globalny kryzys finansowy uwypuklił mankamenty w organizacji instytucjonalnej i w funkcjonowaniu strefy euro oraz całej UE" - powiedział Komorowski.

Prezydent odznaczył szefa Europejskiego Banku Centralnego Jean-Clauda Trichet Krzyżem Komandorskim z gwiazdą Orderu Zasługi RP za "wybitne zasługi dla wspierania reform gospodarczych w Polsce i rozwijanie międzynarodowej współpracy w dziedzinie finansów".

Komorowski wyraził ogromną satysfakcję z faktu, że mógł odznaczyć Tricheta. "Serdecznie gratuluję zarówno z tytułu zasług sprzed 20 nieomal lat, kiedy Polska była w biedzie i wielkich trudnościach, na początku naszej trudnej, ale niezwykle owocnej transformacji, jak i dziękuję za pomoc w momencie ważnym i pięknym, jakim był proces wchodzenia Polski do UE" - mówił prezydent.

Polska nie chce stać bezczynnie z boku czekając na zastąpienie złotego euro - powiedział w piątek prezydent Bronisław Komorowski. Dodał, że Polska aktywnie chce brać udział w reformowaniu ustroju unii walutowej.

"Strefa euro to także projekt +jutra+ dla krajów dotychczas nieobjętych jej zasięgiem, takich, jak np. Polska. Nie chcemy stać bezczynnie z boku czekając na zastąpienie złotego euro. Pragniemy aktywnie brać udział w reformowaniu ustroju unii walutowej, uczestnicząc - podobnie, jak pięć innych krajów spoza strefy euro - w Pakcie Euro Plus oraz aktywnie współkształtując nowe zasady zarządzania gospodarczego" - powiedział podczas konferencji zorganizowanej przez Narodowy Bank Polski.

"Jest to istotne z punktu widzenia nie tylko naszych chęci, ale także woli uczestniczenia w unii walutowej w przyszłości. Jednocześnie sami chcemy kontynuować politykę, która zapewni Polsce spełnienie warunków nominalnej i realnej konwergencji" - zaznaczył prezydent.

W ocenie Komorowskiego, niektóre rozwiązania instytucjonalne i zasady leżące u ich podstaw wymagają przeformułowania, inne bardziej rygorystycznego przestrzegania, jeszcze inne uzupełnienia.

"Sukces wspólnej waluty, to nie tylko stabilność cen, średni poziom inflacji w strefie euro w ostatnich 12 latach wyniósł 1,97 proc. Precyzyjnie tyle, ile założony cel i cel inflacyjny Europejskiego Banku Centralnego. I to cel zdefiniowany, jako poniżej, ale blisko 2 proc. Tak to zostało zapisane i tak jest. Za tę skuteczność walki z inflacją należą się gratulacje dla Europejskiego Banku Centralnego" - powiedział prezydent. Dodał, że wspólna waluta to także dodatkowa wymiana handlowa, wzrost gospodarczy oraz 14 mln nowych miejsc pracy.

Komorowski wskazał, że ważne jest, aby proces reform instytucjonalnych w UE był otwarty i aby prowadził on ku dalszej integracji, do pogłębionej integracji. "Wspólny, większy wysiłek umożliwi poprawę działania unii monetarnej, a tym samym zapewni Unii Europejskiej stabilność oraz zdolność do reagowania na zachodzące w jej otoczeniu zmiany" - podkreślił prezydent. Dodał, że wzmocniona i powiększona o nowych członków strefa euro, pogłębi integrację europejską i zwiększy znaczenie Europy na forum globalnym.

"Jestem przekonany, że Unia Europejska i strefa euro wykorzystają obecny kryzys do odważnych i dalekowzrocznych działań, które wzmocnią fundamenty integracji europejskiej i zadecydują o sukcesie zjednoczonej Europy w dynamicznie zmieniającym się świecie" - podsumował prezydent.