Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 1,62 proc. i wyniósł 5.643,48 pkt., francuski indeks CAC 40 wzrósł o 3,75 proc. i wyniósł 3.288,37 pkt., niemiecki indeks DAX wzrósł o 3,33 proc. i wyniósł 6.216,64 pkt.

WIG 20 na otwarciu sesji wyniósł 2403,70 pkt., co oznacza wzrost o 2,71 proc.

„Dziś w nocy przywódcy Strefy Euro porozumieli się ws. planu walki z kryzysem. Porozumienie to zakłada m.in. zlewarowanie Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) do kwoty 1 bln EUR, jak również dobrowolny udział inwestorów prywatnych w drugim pakiecie pomocowym dla Grecji i ich zgodę na 50 proc. stratę na greckich obligacjach. Szczegóły porozumienia rynki wprawdzie poznały dopiero nad ranem, gdy został opublikowany komunikat po zakończonym szczycie Strefy Euro, ale pierwsze przecieki zaczęły pojawiać się jeszcze w środę wieczorem., co stało się jednym z impulsów do poprawy nastrojów na Wall Street” – komentuje Marcin Kiepas z XTB.

Jak dodaje analityk, drugim impulsem jest wczorajsza zgoda przywódców całej Unii Europejskiej na dokapitalizowanie europejskich banków oraz powrót spekulacji odnośnie wsparcia finansowego dla EFSF ze strony Chin.

Reklama

”Rynkowy optymizm związany z uzgodnionym dziś porozumieniem nie będzie trwał jednak długo – przestrzega Kiepas.

Jak wyjaśnia - większość ustaleń jest już w cenach. Jest czymś naturalnym, że teraz rozpocznie się przysłowiowe „dzielenie włosa na czworo" i szukanie potencjalnych zagrożeń. A tych nie brakuje. Taka realizacja zysków może rozpocząć się nawet już w piątek. Jedyną szansą na kontynuację wzrostów na giełdach będą pozytywne dane makroekonomiczne. Bez tego najbliższe 1-2 tygodnie mogą upłynąć pod znakiem korekty październikowych wzrostów.