Cena docelowa jednej akcji LOTOS została podniesiona do 28,7 zł z 27,4 zł.

W dniu wydania raportu akcje paliwowej spółki kosztowały 27,74 zł, o 3,5 proc. taniej od wyceny analityków DI BRE.

„Bardzo słabe wyniki za 3Q praktycznie nie wywarły żadnego wpływu na notowania, podobnie jak wcześniejszy komunikat ostrzegawczy. Tymczasem Spółka po trzech kwartałach wygenerowała zaledwie 200 mln PLN z działalności operacyjnej, a na skonsolidowany EBIT YTD złożyły się głównie księgowe przeszacowania zapasów (642 mln PLN z 826 mln PLN), co trudno interpretować pozytywnie w obecnym trudnym otoczeniu makro. Przypominamy, że od przyszłego roku roczne płatności z tytułu obsługi kredytu inwestycyjnego będą sięgać przy aktualnych niskich stopach procentowych około 400 mln PLN. Wsparciem dla notowań może być komunikat o złożeniu ofert w procesie prywatyzacyjnym, ale raczej nie oczekujemy w tym wypadku ostatecznych pozytywnych rozstrzygnięć. Obecnie Lotos jest wyceniany z 12% premią do Orlenu na bazie EBITDA LIFO 2012 (po uwzględnieniu wpływów z Polkomtela byłoby to nawet 28%) i dlatego nadal ze względu na balans ryzyk preferujemy koncern z Płocka. Dla akcji Lotosu utrzymujemy neutralną rekomendację, podwyższając cenę docelową z 27,4 PLN do 28,7 PLN (podwyższona wycena aktywów wydobywczych wraz z wyższymi cenami ropy)” – napisano w raporcie DI BRE.