Wypowiedzi Montiego, Sarkozego i Merkel po czwartkowej konferencji zostały źle odebrane przez inwestorów. Kanclerz Niemiec uważa, że nie ma potrzeby wprowadzać euroobligacji, ponieważ prowadzą one do osłabienia dyscypliny fiskalnej. Ostatecznie cała konferencja nie stanowi żadnego przełomu w sprawie ratowania strefy euro i w tej sprawie wkrótce odbędą się dwa kolejne spotkania. Konferencja miała największy wpływ na czwartkowe notowania i przyćmiła chociażby lepszy od oczekiwań odczyt indeksu instytutu Ifo w Niemczech oraz informację z Europejskiego Banku Centralnego, który rozważa wprowadzenie dłuższych niż jednorocznych pożyczek instytucjom finansowym w celu zapobiegnięcia kryzysowi kredytowemu.
W nocy traciły euro i funt do dolara. Kurs pary euro-dolar stracił 45 pipsów po czym utworzył lokalne minimum na poziomie 1,3299 USD. Kurs pary funt-dolar zniżkował w nocy ok. 50 pipsów, a następnie utworzył lokalne ekstremum na poziomie 1,5447 USD. W nocy z czwartku na piątek traciła na wartości także miedź, ropa i złoto. Cena kontraktu na 10 funtów miedzi w nocy spadła o prawie 5 dolarów tworząc o godz. 8 czasu polskiego lokalne minimum na poziomie 325,8 USD. Zyskujący na wartości w nocy dolar pomógł w obniżce ceny uncji złota, która w tym czasie straciła ok. 15 USD i o godz. 8 inwestorzy płacili za nią ok. 1686,2 USD. Największe wahania miały miejsce na rynku ropy, której cena baryłki poruszała się w przedziale 107,3 USD - 107,8 USD. O godz. 8 inwestorzy płacili za nią 107,45 USD.
W nocy agencja Moody's obniżyła rating Węgier. Po tej informacji kurs pary euro-złoty wzrósł ponad 220 pipsów oraz kurs pary dolar- złoty zyskał ponad 320 pipsów. Jednak czwartkowa wypowiedzieć Witolda Kozińskiego (wiceprezesa NBP) o możliwych kolejnych interwencjach na rynku, pozwala przypuszczać, że bank centralny będzie bronił złotego. O godz. 8 inwestorzy płacili na rynku 4,51 PLN za euro oraz 3,385 PLN za dolara. Na rynku euro do złotego najbliższy opór znajduje się na poziomie 4,517 PLN (poranne maksimum). Jego przebicie otwiera drogę do ważnego przedziału cenowego 4,54 PLN - 4,56 PLN, którego kilkukrotnie nie udało się przebić w 2009 roku. Jeśli interwencje NBP okazałyby się skuteczne, to kurs euro do złotego napotka wsparcia na poziomach 4,494 PLN oraz 4,471 PLN. Na rynku dolara do złotego najbliższe opory znajdują się na poziomach 3,434 PLN oraz 3,525 PLN. Z kolei wsparcia cenowe znajdują się na poziomach 3,357 PLN oraz 3,334 PLN.
W piątek o godz. 10 czasu polskiego poznamy odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia w Polsce. Z kolei po godz. 11 poznamy wyniki włoskiej aukcji 6 miesięcznych bonów skarbowych o łącznej wartości 8 mld EUR.
Materiał został przygotowany z należytą starannością i rzetelnością, na podstawie ogólnodostępnych informacji, ale ani autor, ani NOBLE Securities S.A. (NS) nie gwarantują jego kompletności i dokładności.
Materiał nie został sporządzony zgodnie z wymogami określonymi w Rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U. Nr 206, poz. 1715). Nie stanowi rekomendacji w rozumieniu tego Rozporządzenia, nie powinien być też rozumiany jako materiał o charakterze doradczym lub jako podstawa do podejmowania działań lub decyzji inwestycyjnych.
Osoba korzystająca z opracowania nie może rezygnować z przeprowadzenia niezależnej oceny i uwzględnienia innych czynników ryzyka niż przedstawione w materiale.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autora (autorów) w dniu publikacji i nie są to opinie czy prognozy NS.
NS ani osoby zatrudnione przez NS nie ponoszą odpowiedzialności za działania lub zaniechania osoby lub podmiotu korzystających z opracowania ani za działania lub decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku tych działań lub decyzji inwestycyjnych.
Osiągnięcie zysku z inwestycji w instrumenty finansowe nie jest możliwe bez akceptacji i wystawienia się przez inwestora na ryzyko poniesienia straty, a w szczególności transakcje w zakresie kontraktów na różnice kursowe (CFD) są ryzykowne ponieważ inwestor może stracić więcej niż początkowy depozyt zabezpieczający.