Koszt obsługi długu wzrośnie o około 0,95 proc. PKB w przyszłym roku, jeśli oprocentowanie 10-letnich obligacji zostanie na poziomie z zeszłego miesiąca w wysokości 7,48 proc., podaje bank na podstawie własnych wyliczeń. W listopadzie rentowność 10-letnich papierów dłużnych Italii biła rekordy.

>>> Czytaj też: Europejskie firmy w panice robią plany na wypadek krachu euro

Najgorszy możliwy scenariusz (wzrost oprocentowania obligacji – przyp.) musiałby utrzymać się przez trzy lata, aby dodatkowe koszty obsługi kredytów wzrosły do 2 proc. PKB, jak ogłosił bank.

„Prosta symulacja kosztów obsługi długu włoskiego ministerstwa skarbu w różnych wariantach w zależności od poziomu oprocentowania obligacji sugeruje, że Włochy powinny być zdolne do sprostania wywindowanym poziomom rentowności przez jakiś czas, pod warunkiem, że utrzymają dostęp do rynków”, napisał Bank Rozrachunków Międzynarodowych (Bank for International Settlements - BIS) w kwartalnym raporcie. „Jeśli weźmiemy relatywnie długi termin zapadalności włoskich papierów dłużnych, przekształcenie rentowności do poziomu, który znacząco obciąży budżet, zajęłoby dużo czasu”.

Reklama

>>> Czytaj też: "FT": Jak MFW i UE zamierzają uratować strefę euro?

Średni termin zapadalności włoskich obligacji to 7 lat, według BIS. Dla porównania w Portugalii i Niemiec wynosi on sześć lat, a dla Francji – nieco ponad siedem.

Włoski rynek papierów dłużnych jest trzecim największym po japońskim i amerykańskim, z kolosalnym wynoszącym 1,9 bln euro długiem i 1,6 bln euro zbywalnych papierów wartościowych.

>>> Czytaj też: Po spotkaniu z premierem Mario Montim związki potwierdziły strajk generalny

Koszty obsługi długu we Włoszech wzrosną do 5,1 proc. PKB w 2012 r. z 4,2 proc. w tym roku. W 2013 r. mogą wynieść 5,6 proc., jeśli rentowność 10-letnich obligacji utrzyma się powyżej 7 proc. – poinformowała w tym miesiącu Confindustria – grupa lobbystyczna skupiająca pracodawców.