Na głównych europejskich parkietach handel przebiegał w czwartek bez większych emocji. „Dzisiejszą sesję można podzielić na dwie części, a ich wyznacznikiem była najpierw aukcja włoskich obligacji a potem dane z USA. Początkowy pesymizm związany z ciągłymi problemami Rzymu na rynku obligacji, pod koniec notowań został zastąpiony optymizmem wywołanym wciąż bardzo dobrymi danymi z USA”, podsumował Łukasz Bugaj z Domu Maklerskiego BOŚ.

WIG20 na zamknięciu sesji o 0,68 proc. i wyniósł 2162,62 pkt. WIG lekko się umocnił i zyskał 0,7 proc. Indeksy poruszały się w bardzo wąskim przedziale.

Francuski indeks CAC 40 na zamknięciu sesji wzrósł o 1,84 proc. do 3.127,56 pkt. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji zyskał 1,08 proc., rosnąc do 5.566,77 pkt. Niemiecki indeks DAX na zamknięciu sesji wzrósł o 1,34 proc. i wyniósł 5.848,78 pkt.

„Zza oceanu wciąż płyną informacje, wskazujące na poprawę w amerykańskiej gospodarce. Euforii nie spowodowały, ale pomogły bykom na głównych giełdach utrzymać indeksy nad kreską”, powiedział Roman Przasnyski z Open Finance. Analityk twierdzi, że informacje z amerykańskiej gospodarki kontynuują dobrą passę i dają nadzieję na poprawę sytuacji.

Reklama

Inwestorzy optymistycznie przyjęli informację o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która wyniosła 381 tys. i choć była nieznacznie wyższa niż się spodziewano. Jednak wciąż utrzymuje się poniżej poziomu 400 tys., który do niedawna wydawał się barierą nie do przełamania. Z kolei indeks aktywności gospodarczej w rejonie Chicago wyniósł 62,5 punktu i był minimalnie niższy niż przed miesiącem, ale spodziewano się jego spadku. Liczby podpisanych umów kupna domów wzrosła o 7,3 proc. Oczekiwano wzrostu o zaledwie 1,9 proc.

Na tle europejskich parkietów GPW wypadł dzisiaj słabo. Jak zauważył Przasnyski, akcje wielu spółek notowanych na GPW raz traciły, raz zyskiwały – notowania PGE i Tauronu, a także PKN Orlen. Świadczy to jedynie o przypadkowości zmian na rynku akcji. Od kilku dni obroty są bardzo niskie. Po południu traciły akcje banków, głównie PKO i Banku Handlowego, a także Pekao. Ostro w dół (o 4 proc.) poszły akcje Kernela.