„Podczas gdy wzrost gospodarczy w regionie na pewno zwolni, Polska najprawdopodobniej będzie najlepszą gospodarką w CEE, głównie w związku z rosnącym popytem wewnętrznym. NBP monitoruje system finansowy w Polsce, szczególnie rynek walutowy i wielokrotnie wyrażał opinię, że będzie interweniował na rynku, w obronie słabnącego złotego. Złoty jest atrakcyjny w długim terminie, biorąc pod uwagę notowania EUR/PLN, gdzie złoty jest wyraźniej tańszy niż wskazywałyby na to prognozy oparte na wewnętrznych modelach finansowych BlackRock. Co więcej, Polska zabezpieczyła do stycznia 2013 roku, 30 mld dolarów w elastycznej linii kredytowej w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, co gwarantuje bufor bezpieczeństwa, na wypadek nieprzewidzianych wydarzeń w strefie Euro" – wskazał Koesterich, cytowany w komunikacie BlackRock.

Dodał, że w średnim terminie Polska nie jest odporna na kryzys długu publicznego w strefie Euro i zmienność na rynku walutowym może być jeszcze większa niż do tej pory.

„Jednak w długim terminie, w związku z niedowartościowaniem złotego, dobrym perspektywom gospodarczym dla Polski, zaangażowaniu banku centralnego na rynku walutowym oraz staraniami Ministerstwa Finansów, które zacieśnia politykę fiskalną, utrzymujemy konstruktywną prognozę dla złotego, w odniesieniu do innych walut w regionie" – konkludował analityk BlackRock.