"To wynik kumulacji wielu inflacjogennych zjawisk, z czego najważniejsze to kurs walutowy oraz wzrost cen paliw. Słaby złoty wpływa na podwyższenie inflacji. Dodatkowo na wzrost cen paliwa na rynkach światowych nałożył się wzrost akcyzy w Polsce.

Podwyższono też VAT m.in na ubranka dziecięce, a handel, korzystając z sezonu zakupowego, nie miał żadnych skrupułów, żeby podnosić ceny. Uważam jednak, że jest to przejściowy wzrost inflacji. W pewnym momencie ceny się ustabilizują, a złoty umocni. W drugim półroczu 2012 roku inflacja powinna wygasać".