"Budownictwo znajduje się na 'ścieżce wzrostowej' z powodu realizacji robót infrastrukturalnych. Jest wiele projektów rozpoczętych i ich kontynuacja pozwoli na utrzymanie wzrostu także w 2012 roku" - powiedziała Bolkowska na konferencji nt. rynku budowlanego.

Profesor zastrzegła, że mniej korzystne są prognozy dla budownictwa mieszkalnego i niemieszkalnego. "Nadal nie ma szans na znaczący wzrost i powrót do poziomu 165 tys. mieszkań, osiągniętego w 2008 roku" - podkreśliła ekspert, dodając że dotyczy to 2012 roku, a nawet 2013 roku.

Według szacunków profesor, wartość rynku budowlanego w 2011 roku wyniosła ok. 190 mld zł wobec ok. 170 mld zł w 2010 roku.

Na konferencji zorganizowanej przez Fundację Wszechnicy Budowlanej, główny specjalista Sekocenbud Mariola Gala-Vacqueret, poinformowała że 2011 rok był też dobry dla inwestorów budowlanych - zakończył się bez większych zmian cen produktów i kosztów w budownictwie.

Reklama

"Ceny materiałów wzrosły o 2%, koszty robocizny 'inżynierskiej' o ponad 1%, a robocizny ogólnobudowlanej spadły o 0,3%" - powiedziała Gala-Vacqueret.

Według GUS, wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie ukształtował się w styczniu 2012 roku na poziomie minus 21, czyli poprawił się o 2 pkt wobec poprzedniego miesiąca. Poprawę koniunktury sygnalizuje 9% przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 30% (w grudniu odpowiednio 9% i 32%). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.