Od I połowy 2011 r. ceny pszenicy poleciały w dół o ok. 28 proc., do 6,4 dolara za 27,2 kg, a ceny kukurydzy o blisko 20 proc., do 6,3 dolara za 25,4 kg. Analitycy z instytucji finansowych są jednomyślni: surowce rolne droższe nie będą. – Ich ceny będą się utrzymywać na obecnych poziomach lub spadać – uważa Paweł Kordala, analityk X-Trade Brokers Domu Maklerskiego. Podobnie uważa Żaneta Marzec, analityk Ipopema Securities.
>>> Czytaj też: USA: zaprzestano dotowania produkcji bioetanolu
Według specjalistów nie zmieni tego nawet to, że obecnie w Argentynie trwa susza, która powinna przyczynić się do obniżenia podaży kukurydzy o ok. 1 mln ton. Ubiegłoroczne zbiory są szacowane na 6,7 mln ton. Ostatnia susza w tym kraju, z przełomu 2008 i 2009 r., była tak potężna, że spowodowała spadek globalnej produkcji o 37 proc. Argentyna jest drugim producentem kukurydzy na świecie.
– Ze względu na wysokie ceny surowców rolnych w ostatnich latach rolnicy na całym świecie mocno zwiększali areały upraw. To powoduje, że spadek dostaw z Argentyny zostanie prawdopodobnie zrównoważony większą produkcją w innych rejonach globu – uważa Paweł Kordala.
Reklama
>>> Zobacz też: IERiGŻ: produkcja biopaliw podnosi ceny surowców rolnych
Jest też inny powód. – Rosja i Ukraina zniosły zakaz eksportu zbóż, w tym właśnie kukurydzy. To powinno dość mocno zwiększyć podaż zbóż w nadchodzącym roku, czyli doprowadzić do tego, że ceny pozostaną na bieżących poziomach lub będą spadać – dodaje Żaneta Marzec. Z drugiej strony 29 stycznia rynek obiegła informacja z anonimowych źródeł o tym, że Rosja może od kwietnia wprowadzić cła na eksport zbóż, co spowodowałoby wzrost ich cen.
Tanieją nie tylko surowce rolne. Maleją także ceny akcji spółek zajmujących się produkcją rolną. Widać to np. w kursach akcji spółek rolnych z Ukrainy, które są notowane na warszawskiej giełdzie, a które ostatnio także spadają. Ten trend zniżkowy może trwać nadal, jako że ruchy cen surowców zwykle wyprzedzają ruchy cen akcji spółek, których przychody pochodzą z ich produkcji.
Oczywiście nie wszystkie firmy są jednakowo uzależnione od notowań zbóż. Według analityków Ipopema Securities największą korelację między cenami ziarna a wycenami spółek widać w przypadku KSG Agro i Agroton, których gros przychodów pochodzi ze sprzedaży surowców rolnych. W mniejszym stopniu mają wpływ na cenę papierów firm Kernel (produkuje także olej), IMC (producent mleka) i Astarta (producent cukru). W styczniu analitycy Ipopema Securities rekomendowali sprzedawanie papierów Agrotonu, trzymanie akcji KSG Agro i kupowanie walorów IMC.
>>> Czytaj też: FT: Oddala się widmo drożyzny na rynku żywności

Jak zarabiać na zmianach cen zbóż

Najłatwiejszym sposobem jest uczestnictwo w subskrypcji produktów strukturyzowanych emitowanych przez banki lub ubezpieczycieli. Najczęściej gwarantują one zwrot wpłaconego kapitału. W pierwszej piętnastce najbardziej zyskownych struktur zakończonych w 2011 r. znalazł się produkt Indeks na Zysk 35 Kakao oferowany przez Bank Pekao (34,6 proc. zysku w 2 lata). Osoby lubiące ryzyko, mogą otworzyć rachunek w biurze maklerskim i kupować akcje spółek z GPW lub obstawiać wzrosty i spadki cen surowców rolnych, wykorzystując kontrakty terminowe dostępne u niektórych maklerów i w internetowych firmach inwestycyjnych.