W tym samym czasie wzrosły również znacznie zakupy średnio- i długoterminowych obligacji japońskich. Chińczycy zainwestowali na tym rynku dodatkowo 269 mld jenów (ok. 3,3 mld dol.). To kolejna fala wzrostu zainteresowania japońskimi papierami wartościowymi, uważanymi za bezpieczne. Poprzednie rekordowe zakupy chińskie miały miejsce w maju 2010 roku.

Główny strateg Mizuho Investors Securities Co, Ltd. Akihiko Inoue powiedział, że w lutym obligacje japońskie były bardzo atrakcyjne. Główną tego przyczyną była interwencja japońskiego Banku Centralnego, która spowodowała znaczny spadek kursu jena w stosunku do 16 najważniejszych walut świata. Wzrost popytu na krótko- i średnioterminowe obligacje japońskie spowodowany był również spadkiem oprocentowania 10-letnich papierów skarbowych do 2 punktów bazowych.

>>> Czytaj też: Chiny pozbywają się części amerykańskich obligacji. "Teraz chcemy pomóc Europie"

Według oficjalnego komunikatu Chińskiego Banku Ludowego obecnie Chińczycy dysponują rezerwami walutowymi w wysokości 3,18 bln dol. Od października 2011 r., kiedy rezerwy te osiągnęły rekordową sumę 3,27 bln dol., ich wartość nieznacznie spadła, ale dalej utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. Ostatnio Chińczycy inwestują je w bezpieczne przedsięwzięcia, jak na przykład japońskie obligacje skarbowe. Widać też wyraźnie rosnące zainteresowanie chińskich inwestorów dużymi zagranicznymi projektami infrastrukturalnymi, takimi jak energetyka, wodociągi i koleje.

Reklama