– Analizujemy kilka scenariuszy finansowych. Źródłem wkładu własnego może być kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, niskooprocentowana pożyczka z Agencji Rozwoju Przemysłu albo emisja obligacji – mówi DGP Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity.
Realizacja planów taborowych spółki napotyka problemy. Firma przesunęła zakup 30 wagonów piętrowych i 25 pasażerskich. Oferentów w przetargach powinniśmy znać do wczoraj, ale PKP IC przełożyła otwarcie ofert – odpowiednio na 12 czerwca i 31 lipca.
Z 30 wagonów piętrowych PKP IC chce uformować sześć pociągów do obsługi linii Warszawa – Łódź (pasażerów na tej trasie jest tak dużo, że wagony standardowe nie wystarczają). Szacunkowa wartość kontraktu to 190 mln zł.
Reklama
Procedury opóźniają pytania oferentów do warunków przetargu. PKP IC zmieniło specyfikację, by dopuścić też polskich producentów taboru. Drugi problem to uzgodnienia z resortami finansów i transportu w sprawie dotowanych przewozów misji publicznej.
Zakup 25 wagonów pasażerskich dostosowanych do prędkości 160 km/godz. na trasy Wrocław – Poznań oraz Gdynia – Szczecin może pochłonąć ponad 180 mln zł. Tutaj spółka PKP IC też zmieniła specyfikację przetargową. Pojawił się zapis, że umowę można zawrzeć dopiero po uzyskaniu dofinansowania z UE. Kiedy to się stanie – nie wiadomo. Dostawy mają się skończyć w ciągu 18 miesięcy.
Najbardziej spektakularny projekt PKP Intercity to zakup 20 pociągów Pendolino na linię E65 z Warszawy do Gdyni (od 2014 r. mają pokonywać tę trasę w 2,5 godziny). Koszt – 430 mln euro. Ale i tutaj nie dało się uniknąć problemów. Intercity ma kłopot ze zgodą Brukseli na sfinansowanie zakupu.
Pytania KE dotyczą 10-letniej umowy na świadczenie przewozów międzywojewódzkich, którą spółka PKP IC podpisała w lutym 2011 r. z ówczesnym Ministerstwem Infrastruktury. Bruksela bada, czy nie jest to niedozwolona pomoc publiczna. Teoretycznie pomoc UE może zostać cofnięta.
Prezes PKP IC Janusz Malinowski zlecił przygotowanie dokumentacji dla zakupów 125 wagonów pasażerskich, 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych i nowych lokomotyw elektrycznych – gdyby pojawiła się możliwość pozyskania dotacji ze starej perspektywy UE 2007 – 2013.