Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,13 proc. i wyniósł 6.427,82 pkt., francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,43 proc. i wyniósł 3.115,00 pkt., i indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,31 proc. i wyniósł 5.551,13 pkt.

WIG 20 na otwarciu wyniósł 2104,32 pkt., co oznacza wzrost o 0,15 proc.

Indeks Nikkei 225 na zamknięciu spadł o 0,2 proc. i wyniósł 8.488,09 pkt.

Chiński Shanghai Composite Index na zamknięciu wzrósł o 0,2 proc. i wyniósł 2.146,59 pkt.

Reklama
INDEKSY EUROPEJSKIE - 24.07.2012
Indeks Kurs (pkt) zm. pkt. zmiana
TOPIX INDEX (TOKYO) 717,67 -2,95 -0,41%
NIKKEI 225 8488,09 -20,23 -0,24%
HANG SENG 18903,20 -150,27 -0,79%
SHANGHAI SE COMPOSITE 2146,59 5,19 0,24%
SHENZHEN SE COMPOSITE 893,61 7,14 0,81%
TAIWAN TAIEX 7008,35 -20,38 -0,29%
KOSPI 1793,93 4,49 0,25%
S&P/ASX 200 4133,23 4,29 0,1%
MSCI ASIA APEX 50 760,89 -0,19 -0,03%

"Pokonane zostały wczoraj wszystkie krótkoterminowe wsparcia i wykres ponownie naruszył linię 2100 pkt. (dzienne minimum=2097.57 pkt.). W przypadku pokonania tego pułapu dalszych wsparć należy szukać na poziomach 2086 pkt. i 2056 pkt." - powiedział analityk BDM, Krzysztof Zarychta.

Znacznie lepiej poradzili sobie Amerykanie. Na zamknięciu główny wskaźnik amerykańskiej gospodarki Dow Jones Industrial spadł o 0,79proc., szerszy indeks giełdowy S&P 500 stracił 0,89 proc., a technologiczny Nasdaq obniżył się o 1,20 proc., przy czym S&P500 od otwarcia systematycznie zyskiwał na wartości i odrabiał ujemną lukę.

"Co ciekawe, główni bohaterowie wczorajszego zamieszania, Hiszpanie, zakończyli sesję jedynie na 1,1 proc. minusie (choć przejściowo tracili nawet 5 proc.). Rynki rozgrzały informację, że większy kraj Półwyspu Iberyjskiego będzie musiał ubiegać się o podobny pakiet pomocowy, co Grecja. Dodatkowo jedna z niemieckich gazet zasugerowała, że MFW nie będzie dalej uczestniczył w finansowaniu pomocy dla zagrożonej bankructwem Grecji" - dodał.

Dziś inwestorzy będą musieli zmierzyć się z informacją, że Moody's zdecydował o obniżeniu perspektywy ratingu kredytowego Niemiec, Holandii i Luksemburga ze "stabilnej" na "negatywną". Główną przesłanką tej decyzji jest coraz większe prawdopodobieństwo wystąpienia Grecji ze Strefy Euro, co będzie miało wpływ na wszystkie kraje należące do Eurolandu. Dodatkowo na notowania wpływ będą mieć dane makro z Ameryki i Europy.

"Biorąc pod uwagę poranne oscylujące wokół zera wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i amerykańskie indeksy należy spodziewać się dziś neutralnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych" - podsumował Zarychta.