Raport Inspektora Generalnego (IG) ds. Odbudowy Afganistanu krytykuje realizację projektów w dziedzinie unowocześnienia infrastruktury w tym państwie, takich jak budowa dróg i elektrowni w południowej części kraju.

Finansowane są one z Funduszu Odbudowy Afganistanu uchwalonego w 2010 roku. Od tego czasu Kongres wyasygnował na niego 800 milionów dolarów, a Departament Stanu dołożył dodatkowo 1 miliard dolarów z własnego budżetu.

Okazało się jednak, że prace nad inwestycjami, które miały być ukończone do połowy 2013 roku, w większości nie zostały nawet rozpoczęte i nie ma szans na ich ukończenie w terminie.

Realizacja tych projektów - jak zakładano - miała zyskać przychylność ludności afgańskiej dla misji NATO w tym kraju. Wojska USA i Sojuszu mają jednak opuścić Afganistan do końca 2014 roku i jeśli nowe drogi i elektrownie nie zostaną do tego czasu zbudowane, rząd w Kabulu nie będzie miał środków ani stosownych kompetencji technicznych, by je dokończyć.

Reklama

Będzie to miało zdaniem Inspektora ds. Odbudowy Afganistanu zły wpływ na nastroje Afgańczyków i ich stosunek do interwencyjnych mocarstw zachodnich uczestniczących w zbrojnej interwencji w tym kraju.

"Wprowadzanie w życie projektów, których rząd Afganistanu nie może kontynuować, może wywołać skutek przeciwny do zamierzonego. Jeżeli wyznacza się cele i nie realizuje się ich, rządy USA i Afganistanu mogą stracić poparcie ludności" - stwierdza raport IG.

Poprzednio ujawniano tylko liczne przypadki marnotrawstwa i korupcji przy realizacji projektów pomocy w modernizacji Afganistanu.

Pentagon i Departament Stanu polemizują z raportem Inspektora Generalnego, twierdząc, że jest "oparty i na spekulacjach", i zbyt pochopny w konkluzjach.