Taki zawód mogą wykonywać nie tylko osoby, które ukończyły studia na politechnice i uzyskały dyplom inżyniera. Najczęściej jest to np. absolwent Akademii Sztuk Pięknych. Różnica polega na tym, że taka osoba – w odróżnieniu od klasycznego architekta – nie ma możliwości zdobycia uprawnień projektowych. Może projektować wyłącznie wnętrza bez wpływu na układ ścian nośnych oraz na bryłę budynku. Bardzo często projektowaniem takim zajmują się dekoratorzy wnętrz, czyli osoby, które skończyły kursy i szkolenia, bez wyższych studiów kierunkowych lub po zbliżonych studiach – np. grafice czy wzornictwie przemysłowym.
Na trudnym rynku architektów, jak twierdzą eksperci, na sporządzanie projektów wnętrz nadal jest popyt. – Rośnie liczba Polaków, którzy nawet przy zakupie małego mieszkania zwracają się z prośbą o pomoc w projektowaniu kuchni lub łazienki – mówi Ewa Tabakowska ze studia projektowego Grid w Krakowie. Przestało to być traktowane jako luksus dla wybranych.
Ceny projektu aranżacji wnętrz prywatnych kształtują się w przedziale 80 – 110 zł za 1 mkw. projektowanej powierzchni. Cena zmienia się w zależności od tego, czy architekt czuwa nad całą pracą, czy tylko przedstawia projekt klientowi, a on sam zajmuje się jego realizacją.
Jednak w tej profesji coraz częściej klientami stają się prywatni przedsiębiorcy. W takich przypadkach chodzi o zagospodarowanie wnętrz przestrzeni użyteczności publicznej, takich jak hotele, kina, banki, sklepy czy szpitale. – Mniej więcej 80 proc. osób, które zakładają własną firmę, zwraca się po profesjonalną pomoc do architekta wnętrz – mówi Tabakowska. Ona sama przyznaje, że ich firma ma bardzo dużo zleceń.
Reklama
Architekt tej specjalności może zajmować się również tworzeniem projektów przestrzeni wystawowych, różnych imprez handlowych i promocyjnych, pokazów mody, targów. Może projektować małą architekturę, np. place zabaw. Architekci wnętrz zajmują się również projektowaniem na wystawach lub publikują w specjalistycznej prasie.
Jednak aby zdobyć pracę, trzeba najpierw uzyskać odpowiednie doświadczenie. – Zainwestować w bardzo różne kursy, które – nie ukrywam – są kosztowne, i starać się współpracować przy bardzo różnorodnych projektach. Potem z takim portfolio można już się starać o stałą pracę lub zakładać własną firmę – wyjaśnia dodaje Tabakowska.