Zmienia się globalna mapa energetyczna, co może mieć poważne konsekwencje dla rynków energetycznych i handlu. Stoi za tym rozbudzenie produkcji ropy i gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych, a dalsze zmiany mogą być spowodowane odejściem od energetyki jądrowej w niektórych państwach, dalszym szybkim rozwojem technologii wiatrowych i solarnych oraz coraz większą produkcją gazu ziemnego ze złóż niekonwencjonalnych w skali globalnej – wynika z tegorocznej edycji World Energy Outlook (WEO 2012).
Światowy popyt na energię rośnie o ponad jedną trzecią w okresie do 2035 r. w Scenariuszu Nowych Polityk (główny scenariusz WEO 2012), a na Chiny, Indie i Bliski Wschód przypada 60 proc. tego wzrostu. Popyt na energię w krajach OECD nieznacznie wzrasta, ale zarazem widoczne jest wyraźne odejście od ropy, węgla (i w niektórych państwach energii jądrowej) w kierunku gazu ziemnego i odnawialnych źródeł energii (OZE). Jak wynika z raportu WEO 2012 Pomimo wzrostu udziału niskoemisyjnych źródeł energii, światowy bilans energetyczny pozostaje zdominowany przez paliwa kopalne wspierane subsydiami. Osiągnęły one poziom 523 mld dol. w 2011 r. (sześciokrotnie więcej niż wyniosły subsydia dla OZE), rosnąc o 30 proc. w porównaniu z 2010 r., a tak znaczny wzrost ich kosztu był spowodowany wyższymi cenami ropy. Subsydia są najbardziej rozpowszechnione na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.
Żadne państwo nie jest energetyczną wyspą, a interakcje pomiędzy poszczególnymi paliwami, rynkami i cenami się intensyfikują. Większość konsumentów ropy przywykła już do efektów światowej fluktuacji cen (ograniczenie importu przez USA nie odizoluje ich kraju od zmian na rynkach międzynarodowych), ale konsumenci mogą oczekiwać rosnących zależności w innych obszarach. Dobrą ilustracją tych powiązań jest sytuacja, gdy tani gaz ziemny ogranicza zużycie węgla w USA, uwalniając jego wolumeny na eksport do Europy (gdzie z kolei wypiera drogi gaz). W swoich najniższych notowaniach w 2012 r. gaz ziemny w USA kosztował jedną piątą ceny gazu importowanego do Europy i jedną ósmą cen w Japonii. Idąc dalej, stosunek cen pomiędzy regionalnymi rynkami gazu ziemnego będzie się zacieśniał wraz z większą elastycznością handlu LNG i ewolucją warunków kontraktowych – co oznacza, iż zmiany w jednej części świata są szybciej odczuwalne wszędzie indziej. W poszczególnych państwach i regionach konkurencyjne rynki elektroenergetyczne tworzą silniejsze powiązania pomiędzy rynkami gazu ziemnego i węgla, przy zwiększonej potrzebie dostosowania się również do rosnącej roli OZE i, w pewnych sytuacjach, do ograniczonej roli energetyki jądrowej.
Reklama