Kobieta oskarżała go o próbę dokonania gwałtu. Sprawa ta wywołała wielki rozgłos na świecie.

Wstępnie mówiono, że pokojówka z nowojorskiego hotelu miałaby otrzymać cztery i pół miliona euro za wycofanie sprawy z powództwa cywilnego wobec Dominique'a Strauss-Kahna. 14 maja 2011 roku kobieta stała się obiektem agresji na tle seksualnym ze strony byłego szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Skandal, który w związku z tym zelektryzował opinię publiczną na całym świecie, zmusił Strauss-Kahna do dymisji i pogrzebał jego szanse na zwycięstwo w wyborach prezydenckich we Francji, które, według sondaży, mógłby wygrać.

Strauss-Kahn miałby, według francuskich mediów, zapłacić pokojówce milion dwieście tysięcy euro. Tym samym sprawa została definitywnie zamknięta. Kobieta otrzyma także ogromne odszkodowanie od dziennika "New York Times", który w owym czasie napisał na pierwszej stronie, że jest ona prostytutką.