– Nasz udział w rynku sięga obecnie 11,4 proc. wobec 6,9 proc. w 2011 r., jednak spodziewam się, że w tym roku może się skurczyć do około 9 proc. ze względu na zmiany, jakie mogą zaistnieć w związku ze sprzedażą polisolokat – szacuje Franz Fuchs, prezes VIG w Polsce. Wczoraj pisaliśmy, że resort finansów zamierza wprowadzić podatek Belki od zysków osiąganych w ramach produktów ubezpieczeniowo-inwestycyjnych, co może się przyczynić do całkowitego wycofania ich z rynku.
Jeszcze w 2006 r. grupa VIG była dopiero ósmym graczem na naszym rynku. Prezes tłumaczy awans strategią przyjętą przez spółkę. – Staramy się rosnąć zawsze powyżej rynku i to nam się udaje – wyjaśnia. – Poza tym w ubiegłym roku Benefia pozyskała rekordową składkę w wysokości 3,65 mld zł, o 312 proc. większą niż w 2011 r., ale stało się to dzięki sprzedaży polisolokat, czego raczej nie uda się powtórzyć w tym roku – dodaje Fuchs.
Ze sprzedaży ubezpieczeń na życie VIG Polska zebrała w ubiegłym roku 4,4 mld zł, co oznacza wzrost o 188 proc. Z kolei składka w spółkach majątkowych pod koniec 2012 r. wyniosła 2,49 mld zł, czyli była o 2 proc. niższa niż rok wcześniej.
Według wstępnych danych zysk brutto VIG Polska w 2012 r. wyniósł 169,2 mln zł. Był o 8,5 proc. więcej niż rok wcześniej.
Reklama
W tym roku austriacka grupa liczy na rozwój swoich najmniejszych spółek: InterRisku i Polisy Życie. Benefia Życie ma się skoncentrować na sprzedaży ubezpieczeń ze składką regularną.
69 proc. wyniósł ubiegłoroczny wzrost przypisu składki grupy VIG w Polsce
8,5 proc. taki był wzrost zysku polskiej części austriackiej grupy