W ubiegłym roku 19 firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów sfinansowało faktury przedsiębiorców na niemal 82 mld zł, czyli o prawie 22 proc. więcej niż w 2011 r. (w tym czasie wartość kredytów wzrosła o 3,5 proc.). Ale eksperci są zdania, że utrzymanie takiej dynamiki w tym roku i w kolejnych latach jest mało prawdopodobne. – Obroty nadal będą rosły, ale oczekujemy raczej tempa kilkunastoprocentowego. Uważamy, że w 2013 r. będziemy mieć do czynienia z wyższą dynamiką wzrostu liczby klientów, ale nie przełoży się to na znaczący wzrost obrotów branży – mówi Dariusz Steć, członek zarządu BRE Faktoring. Jednak nawet kilkunastoprocentowa dynamika wzrostu oznaczałaby, że obroty branży mogą przekroczyć 95 mld zł.
W ubiegłym roku liczba klientów branży wzrosła o 14 proc. – do 4,7 tys. – W Polsce działają ponad 2 mln przedsiębiorstw. Ale pozytywne skutki zastosowania faktoringu szybko odnotowują klienci korzystający z wyższych limitów. Z tego powodu faktoring nie stanie się masową usługą. Sądzę, że jeszcze w tym roku będziemy obsługiwać ponad 5 tys. klientów – tłumaczy Tomasz Biernat z Polskiego Związku Faktorów. On także spodziewa się tempa wzrostu obrotów branży w tym roku poniżej 20 proc.
Nadal wysoki wzrost obrotów branża będzie zawdzięczać spowolnieniu gospodarczemu. Powoduje ono ograniczenie akcji kredytowej przez banki oraz – co szczególnie ważne dla faktorów – wzrost zatorów płatniczych. – Faktoring jest narzędziem zwiększającym płynność przedsiębiorstw, pomagającym firmom radzić sobie z zatorami, a w konsekwencji mogącym chronić przed ryzykiem upadłości – tłumaczy Stanisław Atanasow, prezes Credit Agricole Commercial Finance Polska.
Faktor nabywa wierzytelności handlowe i wypłaca firmie zazwyczaj 80 proc. wartości faktury następnego dnia po jej wystawieniu (pozostałe 20 proc. po rozliczeniu transakcji). Następnie stale weryfikuje kontrahentów klienta i monitoruje zachowania płatnicze. Ocenia wiarygodność kontrahentów, co jest swojego rodzaju dyscypliną, bo partner nierozliczający się w terminie może sam mieć problem z dostępem do faktoringu, kredytu (faktorzy to zwykle członkowie dużych grup bankowych), a także z nowymi umowami.
Reklama
Zdaniem ekspertów to ryzyko niewypłacalności zagranicznych partnerów handlowych wpłynęło na wzrost faktoringu eksportowego w wartości obrotów ogółem. W 2012 r. jego udział wyniósł 19 proc., podczas gdy w 2005 r. – 6 proc.