Nowością, jaka pojawiła się w pakiecie, jest możliwość wykupienia częściowego AC – np. tylko od zarysowań bądź tylko od utraty albo całkowitego zniszczenia auta. Ergo Hestia jako jedyna zdecydowała się też na zaoferowanie OC w życiu prywatnym z maksymalną sumą ubezpieczenia na kwotę 2 mln zł (dotąd granicą była kwota 200 tys. zł).
– Zdecydowaliśmy się zróżnicować ofertę, jeśli chodzi o AC komunikacyjne, aby skłonić osoby, które dziś nie kupują w ogóle tego ubezpieczenia, aby zapewniły choć częściową ochronę swojemu pojazdowi – wyjaśnia Tomasz Maliński, zastępca dyrektora życiowej spółki z grupy Ergo Hestia.
Ubezpieczyciel radykalnie podniósł też sumę ubezpieczenia w życiu prywatnym, aby zabezpieczyć klientów przed roszczeniami poszkodowanych z winy ubezpieczonego. – Wartość wypłat za szkody osobowe rośnie w bardzo szybkim tempie. Szacujemy, że za kilka lat dogonimy pod tym względem Europę Zachodnią, gdzie wypłaty sięgające kilkuset tysięcy euro są już powszechne – dodaje Maliński.
Oprócz tego w pakiecie znajdują się też produkty chroniące ludzi i mienie od siedmiu najpopularniejszych ryzyk – zdarzeń losowych i kradzieży. – Idea jest prosta: płacimy tylko za to, co jest nam potrzebne, nie za cały pakiet. Dzięki palecie możliwości Ergo 7 widać, ile kosztują poszczególne produkty i jak je łączymy – mówi Robert Tomaszewski, dyrektor biura ubezpieczeń indywidualnych Ergo Hestii, który odpowiada za nowy projekt.
Reklama
Zakład liczy, że docelowo sprzedaż Ergo 7 sięgnie 20 proc. jego portfela. W pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku firma osiągnęła blisko 2,7 mld zł przypisu składki, zaś zysk techniczny wyniósł 91,4 mln zł.