Firma, koncentrująca się na inwestycjach mieszkaniowych, na polecenie audytora zdecydowała się na aktualizację wartości majątku. Odpisy spowodowały, że grupa Gant miała na koniec 2012 r. ponad 412 mln zł straty wobec ponad 30,6 mln zł zysku przed rokiem.
Większość spółek z segmentu mieszkaniowego zakończyła 2012 r. zyskiem. Ale w stosunku do 2011 r. poprawiły go nieliczne. A tylko Ronsonowi udało się poprawić rentowność obrotu netto, czyli udział zysku w sprzedaży, z 7 proc. do niemal 16 proc. W Dom Development ten wskaźnik spadł z 14 do ok. 11 proc., a w Inpro z 13 do 11 proc.
– To w znaczącym stopniu efekt spadających cen, a przez to pogarszania marży brutto na sprzedaży – ocenia Cezary Bernatek, analityk KBC Securities. Na wyniki deweloperów ma też wpływ fakt, że kończą się im projekty w najlepszych lokalizacjach i z najwyższymi marżami.
Maciej Wewiórski z IDMSA uważa, że z powodu spadku sprzedaży i obniżania cen w tym roku większości spółek mieszkaniowych trudno będzie poprawić wyniki. Potwierdzają to sami deweloperzy. DD i Ronson sygnalizowały już, że ich zyski mogą być w tym roku niższe niż w 2012 r.
Reklama
W grupie deweloperów komercyjnych (segment biur, nieruchomości handlowych i magazynów) najlepiej ubiegły rok zamknęło Echo, którego zysk wzrósł o niemal 80 proc. do 373,3 mln zł.
Drugi rok z rzędu najgorzej w stawce wypada GTC, które traci na spadku wartości nieruchomości m.in. na Bałkanach. Na tych rynkach ulokowana jest duża część portfela nieruchomości firmy.
Nasz rynek komercyjny uniknął głębokiego spadku wycen. Analitycy oczekują jednak, że m.in. z powodu spodziewanej dużej podaży nowej powierzchni biurowej, która może spowodować spadek stawek najmu, ten rok może być trudny także dla polskiego rynku nieruchomości komercyjnych.
– W 2013 r. spółki będą się raczej bronić przed spadkiem wartości posiadanych portfeli nieruchomości, niż szukać okazji do wzrostu ich wyceny – przewiduje Piotr Zybala z DI BRE.
Dodaje, że skalę obniżki wartości nieruchomości może ograniczyć spadek stóp procentowych, który zwiększa atrakcyjność obiektów komercyjnych jako potencjalnych inwestycji w porównaniu z innymi aktywami, np. obligacjami.