Resort kultury na nowości książkowe chce przeznaczyć od 20 do 30 milionów złotych.

Dyrektor Instytutu Książki Grzegorz Gauden przyznaje, że pieniędzy na nowe książki jest za mało. Rozmówca IAR przypomina jednak, że za zaopatrzenie bibliotek w nowości książkowe odpowiadają samorządy. Grzegorz Gauden ubolewa, że pierwszeństwo w ich budżetach mają często aquaparki, a nie biblioteki.

Prezes Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek Rafał Skąpski uważa, że kolejne polskie rządy od lat wydają za mało pieniędzy na nowości wydawnicze. Jak wylicza wydawca ostatni raz podobną kwotę na nowe książki (około 30 milionów złotych) resort kultury znalazł w 2005 roku.

Redaktor naczelny Magazynu Literackiego Książki Piotr Dobrołęcki chwali wydatki na poprawę stanu bibliotek, ale przypomina, że siłą tych placówek są nowe książki, dostępne na półkach. Dobrołęcki dodaje, że w Polsce wskaźnik nowości wydawniczych na 100 mieszkańców jest niższy niż w innych europejskich krajach.

Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń i Instytucji Bibliotekarskich zaleca, aby poziom zakupów nowości wydawniczych w bibliotekach publicznych wynosi 20 książek na 100 mieszkańców. Z danych Instytutu Książki wynika, że wskaźnik zakupu książek, wyrażany w woluminach na 100 mieszkańców, który w 2008 roku osiągnął poziom 9,6 woluminów, w 2011 roku wyniósł 7,2 woluminów. Najgorzej było w 2003 roku, kiedy wskaźnik ten wznosi 5,1 woluminów.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chce wydać w tym roku na biblioteki blisko 130 milionów złotych. Od 20 do 30 milionów to wydatki na nowości wydawnicze, które znajdą się w bibliotekach w całej Polsce.

Szef resortu kultury Bogdan Zdrojewski zdradza, że wydatki związane z czytelnictwem w naszym kraju rosną. Pieniądze wydawane są na promocję czytelnictwa, infrastrukturę bibliotek czy zwiększenie dostępu do nich. Zdaniem ministra wydatki tym roku na te cele mogą sięgnąć 128 milionów złotych.

Część tej sumy będzie przeznaczona na zakup książek do bibliotek, także tych w małych miejscowościach.

Minister kultury konstytucyjnie odpowiada tylko za Bibliotekę Narodową.. Właśnie z jej ostatniego raportu na temat czytelnictwa wynika, że przynajmniej jednokrotny kontakt z jakąkolwiek książką w ciągu roku zadeklarowało nieco ponad 39 procent Polaków. Do kategorii książek zaliczono między innymi albumy, poradniki, encyklopedie, słowniki, a także książki w formie elektronicznej.

Instytut Książki apeluje o pieniądze dla bibliotek

Samorządy powinny budować mniej aquaparków, a pieniądze przeznaczyć na biblioteki i nowe książki - dyrektor Instytutu Książki, Grzegorz Gauden przekonuje, że święto książki jest dobrą okazją do przekonania samorządowców do wspierania czytelnictwa.

Rozmówca Informacyjnej Agencji Radiowej uważa, że biblioteki przynoszą większą korzyść społeczeństwu niż centra rozrywki. Grzegorz Gauden uważa, że aquaparki są drogie w utrzymaniu i „nie mają tak rozbudowanych funkcji społecznych jak biblioteki”.

Dyrektor Instytutu Książki przypomina, że samorządowi włodarze powinni inwestować jak największe sumy w rozwój intelektualny mieszkańców swoich społeczności. Gauden denerwuje się, że część samorządów na zakupy książek do bibliotek przeznacza jedynie kilkaset złotych rocznie.

Dziś jest Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Święto ustanowiło UNESCO w 1995 roku. 23 kwietnia jest domniemaną datą urodzin, a wiele lat potem - śmierci, Williama Szekspira.