Z rumuńskiej bazy lotniczej Mihail Kogalniceanu pod Konstancą przyleciał do Polski samolot szpiegowski Bombardier CL–600 Challenger. Ścieżka lotu sugeruje, że maszyna obserwowała ruchy Rosjan w obwodzie królewieckim. Obecność amerykańskiej maszyny w tym regionie akurat teraz nie jest przypadkowa.

USA wysłało latającego szpiega do Polski. Krążył nad głowami Rosjan

Z danych portalu ADSB Exchange wynika, że samolot wystartował w czwartek 16 października wczesnym rankiem z bazy lotniczej Mihail Kogalniceanu pod Konstancą w Rumunii. Należący do amerykańskich sił zbrojnych Bombardier CL–600 Challenger obrał kurs na Węgry, a następnie przeciął przestrzeń powietrzną Słowacji.

Swoją misję w Polsce Bombardier CL–600 Challenger rozpoczął w okolicach Rajgrodu. Maszyna kilkakrotnie okrążyła obwód królewiecki, czyli rosyjską eksklawę położoną między Polską a Litwą. Możliwe więc, że Stany Zjednoczone wysłały samolot w celu obserwacji działań Rosjan.

Tajna misja nad Polską. Wyjątkowy samolot przyleciał z Rumunii

Artemis II to jeden z najbardziej zaawansowanych na świecie samolotów zwiadu i nasłuchu elektronicznego. Aby ograniczyć ryzyko wykrycia i uniknąć powiązań z rządem USA, samolot nie jest własnością państwa, lecz prywatnej firmy Leidos, realizującej zlecenia dla Pentagonu.

Maszyna oparta jest na modelu Bombardier 600, który z zewnątrz nie różni się od ekskluzywnych odrzutowców biznesowych, lecz w praktyce unika identyfikacji radiowej. Artemis II potrafi nie tylko namierzać ruch jednostek wojskowych i przechwytywać wszelką komunikację w promieniu kilkuset kilometrów, ale także natychmiast ją analizować i odszyfrowywać.