Działania takie mają pomóc klientom w bardziej efektywnym korzystaniu z urządzeń.

“Otworzyliśmy centrum programowe nad East Bay, zatrudniając tysiące informatyków, żeby wszystkie wielkie innowacje z Doliny Krzemowej mogły już teraz trafić do przemysłu” – oświadczyła Beth Comstock, szefowa marketingu w GE.

Comstock powiedziała, że General Electric rozwija „przemysłowy Internet”, buduje system sieci, które mają przejmować dane od urządzeń i oferować pomoc klientom w zakresie analizowania stosów informacji. W zeszłym roku koncern zadeklarował zainwestowanie 1 mld dolarów w obiekt w San Ramon oraz ściągał inżynierów z informatycznych firm Oracle, SAP i Symantec, a także ze Stanford University i University of California w Berkley.

Jeff Immelt, dyrektor zarządzający amerykańskiego giganta wskazuje na potencjalne oszczędności dzięki wykorzystywaniu wspomnianych danych dla ulepszenia urządzeń. Twierdzi, że nawet poprawa funkcjonowania samolotu o 1 proc. przekłada się na niższe o 2 mld dol. rocznie koszty paliwa dla klientów GE z linii lotniczych.

Reklama

Koncern z siedzibą w Fairfield, w stanie Connecticut, dodał czujniki do silników odrzutowych, następnym etapem będzie pomoc klientom w analizowaniu danych.