Rosyjski prezydent dodał, że były pracownik NSA i CIA ma pełną swobodę opuszczenia tego obszaru i powinien to zrobić tak szybko, jak to możliwe.
Wcześniej szef rosyjskiej dyplomacji kategorycznie odrzucił amerykańskie zarzuty, jakoby Moskwa ułatwiała Snowdenowi, który ujawnił istnienie prowadzonego przez amerykańskie służby systemu inwigilacji PRISM, ucieczkę przed wymiarem sprawiedliwości USA. – Nie jesteśmy w żaden sposób zaangażowani w osobę pana Snowdena, jego relacje z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości ani jego poruszanie się po świecie. Trasę wybrał samodzielnie. Dowiedzieliśmy się o niej z mediów – oświadczył Siergiej Ławrow.
Do Moskwy Snowden przyleciał w niedzielę z Hongkongu, gdzie przebywał od czasu publikacji przez dzienniki „The Guardian” i „Washington Post” materiałów na temat PRISM. W miniony weekend władze Hongkongu odrzuciły amerykański wniosek o ekstradycję Snowdena, gdyż nie spełniał on wymogów formalnych, on sam zaś zwrócił się z prośbą o azyl polityczny do władz Ekwadoru.
Ławrow dodał, iż amerykańskie oskarżenia wobec Rosji są bezpodstawne i nieakceptowalne. W podobnym duchu na sugestie Waszyngtonu zareagowały wczoraj Chiny. Dzień wcześniej sekretarz stanu USA John Kerry zarzucił obu państwom, iż pomogły Snowdenowi uciec przed wnioskiem o ekstradycję i ostrzegł, że może to wpłynąć na wzajemne stosunki.
Reklama

>>> Polecamy: Bershidsky: System PRISM nie jest wymierzony w terrorystów