Orlen zwiększa sprzedaż paliw i to mimo utrzymującego się w Polsce, ale także na innych rynkach europejskich spadków popytu na benzynę i olej napędowy. Szacuje się, że tylko w naszym kraju zużycie diesla od początku roku skurczyło się o 8 proc. To nie tylko efekt spowolnienia gospodarczego, lecz także rosnącej szarej strefy.
Orlen nie oddaje jednak pola konkurencji. Jak wynika z opublikowanych wczoraj danych za I półrocze, spółka zwiększyła udział w rodzimym rynku o 1 proc. W sumie koncern zwiększył całkowitą sprzedaż na stacjach o 2 proc. – Osiągnięcie tego rezultatu to przede wszystkim efekt wyższej o 9 proc. sprzedaży w Niemczech i o 7 proc. na rynku czeskim – wyjaśnia Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen.
Co ciekawe, liczba transakcji maleje, a wzrosty były możliwe dzięki poprawie marż paliwowych. W Orlenie zaniepokojeni są z kolei spadkiem marż pozapaliwowych związanych ze sprzedażą produktów i usług w przystacyjnych sklepach. – Marża ta zmniejszyła się o 4 mln zł. Ewidentnie widać, że klienci coraz chętniej kupują w dyskontach niż na stacji – tłumaczy Jędrzejczyk.
Mimo to detal okazał się motorem napędowym. Sprzedaż detaliczna poprawiła wynik operacyjny Orlenu po sześciu miesiącach o 319,5 mln zł. Tylko w II kw. wzrósł on rok do roku o 60 mln zł. Zysk przed opodatkowaniem, potrąceniem odsetek od kredytów oraz amortyzacji (EBITDA) w tym okresie sięgnął 370 mln zł. – To najlepszy kwartalny wynik w ciągu 3,5 roku – podkreśla Jędrzejczyk.
Reklama
W pozostałych segmentach działalności koncernu było już znacznie gorzej. W II kw. Orlen stracił 229 mln zł, a w I półroczu w sumie 84 mln zł. Jak zaznacza Tamas Pletser, analityk Erste Group, głównym powodem są niezadowalające wyniki w segmencie rafineryjnym. – Ze względu na niskie marże spadek w różnicy notowań między ropą ural i brent oraz spadającą cenę ropy naftowej II kw. zdecydowanie nie był dobrym okresem dla rafinerii z Europy Środkowo-Wschodniej – podkreśla. Marża rafineryjna skurczyła się o 1/3, do 6 dol. za baryłkę, notowania ropy spadły zaś o 6 dol./b.
Wczoraj kurs akcji Orlenu spadał nawet o 2 proc., ale ostatecznie spółka sesję zakończyła na 0,5 proc. pod kreską, z ceną 46,73 zł za akcję.
ikona lupy />
Słabe wyniki Orlenu. Detal się broni / Dziennik Gazeta Prawna