Leasing to usługa dla firm na wstępnym etapie rozwoju lub dla takich, które w swojej działalności nie potrzebują wielu aut. Dla posiadających większą liczbę samochodów wygodniejsze będą usługi z grupy CFM, czyli zarządzania pojazdami.
Leasing jest drugim po środkach własnych sposobem finansowania się małych i średnich przedsiębiorstw. Korzysta z niego więcej niż 28 proc. firm – wynika z badania Konfederacji Lewiatan. – Co ciekawe, firmy, które korzystają z leasingu, twierdzą, że budują swoją przewagę konkurencyjną na jakości produktów. Tak deklaruje prawie 42 proc. Dopiero na drugim miejscu – 18,5 proc., jest cena, a na trzecim jakość obsługi klienta – mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. – Wynikałoby z tego, że firmy finansujące się leasingiem są świadome, czego oczekują klienci, bardziej innowacyjne – dodaje.

Po pierwsze samochód

Pojazdy mają 65-proc. udział w liczbie sfinansowanych przez branżę urządzeń, a auta osobowe i niewielkie dostawcze stanowią połowę. To o tyle naturalne, że środek transportu jest pierwszą potrzebą przedsiębiorców, którzy muszą spotykać się z klientami, dostarczać im towary i usługi. – Równocześnie pojazdy są łatwo zbywalne. A to oznacza, że firmy leasingowe chętnie oferują je nawet przedsiębiorstwom, które nie mają długiej historii kredytowej – mówi Radosław Woźniak, wiceprezes EFL. Zabezpieczeniem jest przedmiot leasingu. W przeciwieństwie do kredytu, w tym przypadku klient nie jest właścicielem, a jedynie najemcą maszyny lub urządzenia. A to oznacza, że gdy przestaje spłacać raty, taki przedmiot jest mu odbierany i wystawiany na sprzedaż lub do ponownego leasingu.
Równocześnie leasing w tym roku stał się bezpieczniejszy dla samych klientów. Zgodnie z wprowadzonymi przepisami, jeśli przedsiębiorca popadnie w kłopoty finansowe lub gdy w trakcie trwania umowy okaże się, że na rynku pojawiło się nowsze, bardziej potrzebne mu urządzenie, może znaleźć nabywcę na stare, który przejmie od niego zobowiązania.
Reklama

Operacyjny czy finansowy

Problemem dla przedsiębiorcy może być tylko podjęcie decyzji, jaki typ finansowania wybrać – operacyjny czy finansowy. Oba pociągają za sobą różne koszty i różne przywileje. Operacyjne charakteryzuje się tym, że pełną ratę leasingową, odsetkową oraz kapitałową wlicza się do kosztów uzyskania przychodów, jednak już nie amortyzację, która zostaje po stronie leasingodawcy. Podatek VAT od przedmiotu umowy jest rozłożony w czasie i płatny w ratach razem z ratami leasingowymi. Po spłacie ostatniej raty klient ma prawo decyzji, czy wykupuje przedmiot za z góry ustaloną kwotę, czy rezygnuje z niego.
W przypadku leasingu finansowego nie cała rata, a tylko jej część odsetkowa stanowi koszt uzyskania przychodu klienta. Także on może dokonywać odpisów amortyzacyjnych, które z częścią rat zalicza do kosztów uzyskania przychodu. Jednak w przeciwieństwie do operacyjnego, tu VAT płacony jest w całości z góry przy pierwszej racie leasingu. Klient staje się właścicielem przedmiotu po zapłaceniu ostatniej raty.

Zarządzanie flotą

Czysty leasing jest najprostszą formą finansowania pojazdu. Korzystną gdy klient potrzebuje niewielu aut. Gdy firma się rozrasta, albo działa w branży – np. handlowej, gdzie z aut służbowych musi korzystać wielu pracowników, warto outsourcować pewne zadania i zdecydować się na bardziej wyspecjalizowane usługi z zakresu Car Fleet Management (CFM). To FSL – full service leasing, LS – leasing z serwisem, lub FM – wyłącznie zarządzanie.
FSL polega na finansowaniu floty klienta przez umowę leasingu operacyjnego, najem lub dzierżawę. Klient w tym przypadku zawsze ceduje na firmę obowiązek dbania o stan mechaniczny floty – przeglądy, wymianę opon, ale także reperację usterek. Ponadto może jej także zlecić ubezpieczanie pojazdów, dostarczenie i przejęcie kontroli nad kartami paliwowymi. Jednak zakres możliwości jest tu znacznie większy. Obecnie największe firmy z branży oferują klientom np. stały monitoring floty. Właściciel dostaje pełen zestaw informacji o zużytym paliwie, opłatach za autostrady, mandatach, usterkach, może je dowolnie zestawiać, porównując styl jazdy pracowników. W ramach FSL klient musi się zdecydować na trzy dodatkowe usługi.
LS to skrócona wersja FSL, gdzie klient musi się zdecydować na przynajmniej dwie usługi, ale niekoniecznie na serwisowanie floty. FM to przejęcie zarządzania samochodami. Klient korzysta z dowolnej liczby usług dodatkowych, bez finansowania.
Na razie CFM w Polsce dopiero raczkuje. Cały rynek aut w zarządzaniu szacowany jest na 140 tys., podczas gdy tylko w pierwszej połowie tego roku klienci wzięli w leasing 44,6 tys. samochodów. – Usługa wynajmu długoterminowego to ciągle dla wielu polskich firm coś nowego, nieznanego – mówi Artur Sulewski, dyrektor handlowy LeasePlan Fleet Management Polska. Przyznaje, że korzystają z niej przede wszystkim polskie oddziały firm zagranicznych. – Ale do niedawna przedsiębiorcy z sektora MSP nie mieli łatwego dostępu do tej usługi. Dziś jest inaczej. Nawet jeśli mają flotę liczącą kilka czy kilkanaście aut, coraz częściej korzystają z takich samych usług i rabatów, jak klienci posiadający duże floty – przekonuje Artur Sulewski. Uważa, że z czasem do tej usługi małe firmy przekona wygoda, przewidywalność kosztów, a także ich ograniczenie, co jest związane m.in. z tym, że firmy CFM mogą np. negocjować ceny z serwisami czy towarzystwami ubezpieczeniowymi.

Pojazdy i kierowcy pod pełną kontrolą

Paweł Kacperek, prezes Location-Based Media: Wydłużające się spowolnienie gospodarcze powoduje nie tylko potrzebę kontroli finansów w firmie. Wydatki związane z eksploatacją samochodów są zazwyczaj jednymi z większych, ale także tymi, na które można świadomie wpływać. Na pewno zarządzających firmami może w tym wesprzeć zaawansowana telematyka.
W przypadku dużych flot samochodowych doskonale sprawdzają się systemy podłączone pod szynę CAN w samochodzie, które są w stanie monitorować niemal każdy element pracy kierowcy.
Problem z tego typu rozwiązaniami miały zazwyczaj mniejsze firmy, dysponujące flotą zaledwie kilku samochodów. Wdrożenie zaawansowanych technologicznie systemów było dla nich nieopłacalne i często niepotrzebne. Jednak na rynku zaczynają się pojawiać rozwiązania typu Software as a Service, które są w stanie dostarczać informacje mogące wpływać na oszczędności związane z użytkowaniem samochodów, a także bezpieczeństwem oraz stylem jazdy kierowcy w mniejszych firmach.
Cloud Your Car to nowe i innowacyjne rozwiązanie, w skład którego wchodzi urządzenie Plug podłączane do zapalniczki samochodowej wyposażone w moduł GPS oraz aplikacja mobilna na iPhone’a i iPada. Za pomocą Cloud Your Car każdy właściciel floty samochodowej może zlokalizować położenie swoich kierowców oraz kontrolować ich zachowanie w trakcie jazdy.
ikona lupy />
Paweł Kacperek prezes Location-Based Media / Dziennik Gazeta Prawna