Kampanię Marka Zuckerberga „Internet.org” wspiera kilku gigantów telekomunikacji, w tym Nokia, Ericsson czy Samsung. Mają one wyprodukować proste aplikacje oraz tańsze smartfony, by umożliwić łączność z siecią dwóm trzecim ludzkości, które tej łączności jeszcze nie mają.

Ale komentator amerykańskiego radia NPR Steve Henn sądzi, że problemów może być sporo. „Chodzi o to, by mobilny internet stał się tani i kosztował mniej niż dolara miesięcznie. Jednocześnie firmom musi się to opłacać. A to oznacza, że telefony i przesyłanie danych muszą stać się znacznie wydajniejsze, bo nikt nie mówi o jakichkolwiek dopłatach do tego przedsięwzięcia”.

Cytowany przez BBC afrykanista, dr Michael Jennings z Uniwersytetu Londyńskiego, uważa jednocześnie, że ubogie kraje mają pilniejsze potrzeby niż internet, na przykład rozwój sieci elektrycznych. Ale Zuckerberg podkreśla, że gra jest warta świeczki i że dostęp do sieci powinien być jednym z praw człowieka.