Rosyjskie władze straszą Ukrainę konsekwencjami podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

W rozmowie z telewizją Rossija 24 doradca prezydenta Rosji Siergiej Głaziew mówił o tym, że Kijów przestanie być strategicznym partnerem Moskwy.

Siergiej Głaziew przekonywał, że Ukraina straci status podmiotu prawa międzynarodowego, ponieważ jej polityka handlowa będzie całkowicie kontrolowana przez Brukselę. Jego zdaniem, podpisanie umowy stowarzyszeniowej oznacza dla Ukrainy „katastrofę”, upadek gospodarczy, a nawet bankructwo, ponieważ kraj ten zaleją tanie produkty z Unii Europejskiej.

>>> Czytaj też: Unia Europejska wzywa Ukrainę do przyspieszenia reform

Według doradcy rosyjskiego premiera, pogorszą się także stosunki Kijowa i Moskwy i nie będzie już możliwe dołączenie Ukrainy do Sojuszu Celnego Rosji, Białorusi i Kazachstanu.

Reklama

W połowie sierpnia Moskwa rozpoczęła dyplomatyczną i ekonomiczną ofensywę, której celem jest zniechęcenie Ukrainy do ewentualnego podpisania umowy stowarzyszeniowej. Może do tego dojść na szczycie Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie.

>>> Czytaj też: Rosja znów odradza Ukrainie umowę z UE