"Liczymy na rozwój w szybkim tempie w kolejnych latach. Potrzebujemy dodatkowych funduszy na inwestycje, które planujemy. Tymczasem na wejście na giełdę w Chinach czasem trzeba czekać nawet kilka lat. To długotrwały proces, a pierwszeństwo mają firmy państwowe. Ciężko jest o pożyczki, gdyż trzeba dysponować znaczącym zastawem jak ziemia czy nieruchomości" - powiedział Xie podczas konferencji prasowej.

"Nasze zyski nie wystarczają do sfinansowania programu inwestycyjnego, dlatego zdecydowaliśmy się szukać rynku giełdowego. Skala naszej firmy nie pozwala wejść na giełdę w USA, czy w Niemczech. Za to jesteśmy wystarczająco duzi, aby starać się o wejście na GPW, która jest dynamicznym i stabilnym rynkiem" - dodał prezes.

Pierwotna oferta publiczna Peixin International Group N.V., holdingu wytwarzającego maszyny i linie produkcyjne produktów higienicznych w zakładach w Chinach, rozpoczyna się jutro od budowy księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych. Oferta obejmie do 4 mln akcji nowej emisji, a cenę maksymalną ustalono na 25 zł, co oznacza że maksymalna wartość oferty wyniesie 100 mln zł, poinformowali przedstawiciele spółki.

Dzięki środkom z GPW spółka chce sfinansować część swojego planu inwestycyjnego zakładającego łączne wydatki rzędu 547 mln RMB (ok. 70 mln euro) do roku 2015.

Reklama

>>> Zobacz też: Oferta publiczna Peixin International Group, warta max. 100 mln zł, rusza jutro