Rosyjscy inspektorzy twierdzą, że polskie mięso nie spełnia uzgodnionych wcześniej norm.

Tym razem Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego zgłosiła zastrzeżenia do partii mięsa drobiowego z zakładów „Polskamp” oraz wieprzowego z zakładów „Skiba”. W obu przypadkach rosyjscy inspektorzy podobno wykryli chorobotwórcze mikroorganizmy.

W ubiegłym tygodniu podobne zarzuty padły pod adresem firm „Biernacki” i „Sokołów”. Przebywający we wrześniu w Moskwie wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk zapewniał, że Polska wprowadzi dodatkowe kontrole mięsa eksportowanego do Rosji. Rosyjskie służby sanitarne krytykują nie tylko polskie mięso, ale również nabiał i owoce. Główny Lekarz Sanitarny Rosji Giennadij Oniszczenko groził nawet wprowadzeniem embarga na produkty spożywcze z naszego kraju.

O sporach polsko-rosyjskich dotyczących jakości polskiej produkcji spożywczej będą w przyszłym tygodniu w Moskwie rozmawiać ministrowie rolnictwa Polski i Rosji - Stanisław Kalemba i Nikołaj Fiodorow.

Reklama

>>> Polecamy: Solska: Polityczny handel z Rosją