Po tym, jak turecka lira zaczęła dzisiaj ponownie wyraźnie słabnąć, pomimo faktu wczorajszej decyzji Banku Turcji (o tym, że będzie ona nieskuteczna, tak jak wcześniejsze fizyczne interwencje na rynku walutowym, pisałem rano), a rekordy słabości odnotował też południowoafrykański rand (mimo, że tamtejszy bank centralny po raz pierwszy od 5 lat podniósł stopy procentowe o 50 p.b. do 5,50 proc.), a mocna wyprzedaż dotknęła też rosyjskiego rubla (ciekawe, czy w najbliższych dniach także i Rosjanie nie podejmą jakichś nadzwyczajnych działań, zwłaszcza za chwilę rozpoczyna się ważna „wizerunkowo” olimpiada), na rynku ponownie pojawiły się spekulacje, że być może FED jednak wstrzymałby się dzisiaj z cięciem QE3 (redukcję tego programu upatruje się jako jedną z przyczyn słabości emerging markets). Stały one za wyraźnym ruchem, który pojawił się na rynku po godz. 14:15. Wtedy dolar wyraźnie się osłabił kasując tym samym część wcześniejszej zwyżki od rana, a w dół poszły też rentowności amerykańskich obligacji. Chociaż w tym ostatnim przypadku większy popyt na amerykańskie treasuries może być też wynikiem ucieczki kapitałów od ryzykownych aktywów. Jednak, jeżeli ta linia jest słuszna, to dolar powinien w najbliższych dniach wyraźnie zyskać.

Zwłaszcza, że FED raczej nie zrezygnuje z dotychczasowej linii, czyli ograniczy skalę programu QE3 o 10 mld USD miesięcznie, a komunikat towarzyszący tej decyzji będzie zbliżony do tego, co obserwowaliśmy w grudniu. To za kilka dni otworzy drogę do spekulacji, że redukcja

QE3 może zostać przyspieszona, jeżeli rynek otrzyma lepsze dane makro z USA za styczeń w przyszłym tygodniu.

Na dziennym wykresie EUR/USD pomimo dzisiejszych wahań na razie układ sił się nie zmienia. Dalej bardziej prawdopodobny jest scenariusz spadkowy, a opór w rejonie 1,3675-85 wydaje się dość solidny. Nadal preferowany jest ruch w stronę 1,36 (te poziomy dzisiaj już mieliśmy – konkretnie 1,3602) wraz z jego przełamaniem. Kolejny ważny rejon to okolice 1,3567-80 i być może je dzisiaj zobaczymy. W kolejnych dniach celem będzie test 1,3510-30 i dalsze schodzenie w dół. W lutym oczekujmy testu dołków z listopada ub.r w rejonie 1,33.

Reklama

Nota prawna:

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.