Rozwiązanie krymskiego parlamentu ma zapewnić przestrzeganie konstytucji i uspokojenie sytuacji politycznej na terytorium tej autonomicznej republiki wchodzącej w skład Ukrainy.

W swojej decyzji Rada Najwyższa odwołuje się też do wczorajszego postanowienia Trybunału Konstytucyjnego. Uznał on, że planowane na jutro referendum, które ogłosił parlament Krymu, jest organizowane niezgodnie z prawem, a przede wszystkim z ukraińską konstytucją. Działalność wszystkich komisji od głównej do dzielnicowych, które zajmują się przygotowaniem referendum, powinna zostać wstrzymana.

Parlament Autonomii powinien także przestać finansować głosowanie. Gotowe karty wyborcze i materiały agitacyjne powinny zostać zniszczone. Decyzja Trybunału jest ostateczna.

Wątpliwe jest jednak to, czy decyzje Kijowa mają dla samozwańczych władz w Symferopolu jakiekolwiek znaczenie ponieważ nie uznają one zwierzchnictwa nowych ukraińskich władz.

Reklama

>>> "Podpiszcie porozumienie albo zginiecie". Ujawniamy kulisy umowy w Kijowie z 21 lutego