Podczas dzisiejszej sesji kalendarium wydarzeń ekonomicznych jest zapełnione, dlatego spodziewamy się podwyższonej zmienności na rynku.

Po 16 poznamy decyzję Banku Kanady w sprawie stóp procentowych, jednak na pierwszy plan mimo wszystko wysuwają się dane o marcowej inflacji w Strefie Euro. Europejski Bank Centralny nadal jest w centrum uwagi i każde dane z Europy mogące przybliżyć nas do działań EBC będą w centrum uwagi.

Pierwszym ciekawym odczytem będą dane z brytyjskiego rynku pracy, które poznamy o godzinie 10:30. Rynek cały czas próbuje ocenić kiedy nastąpi pierwsza podwyżka stóp w Wielkiej Brytanii, a dane z rynku pracy są kluczowe w tym kontekście. Rynek spodziewa się, że w marcu liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zmniejszyła się o 30 tysięcy. Jeśli dane okażą się lepsze od oczekiwań, to funt ma przestrzeń do dalszego umocnienia.

O godzinie 11 poznamy kluczowe dane ze Strefy Euro. Rynek oczekuje inflacji HICP na poziomie 0,5 proc. rok do roku i 1 proc. miesiąc do miesiąca. Odczyt niższy od oczekiwanego może być kolejnym ciosem w euro, po komentarzach Mario Draghiego i innych członków EBC. Z drugiej strony konsensus jest dość nisko (poprzedni odczyt rok do roku to 0,7 proc.), dlatego ryzyko negatywnej niespodzianki tym razem spada.

Po południu poznamy jeszcze ciekawe dane z USA dotyczące rynku nieruchomości i produkcji przemysłowej (14:30 i 15:15), a także będziemy mieć okazję wysłuchać kilku członków FED na czele z Janet Yellen. O 16 poznamy decyzję BoC ws. stóp procentowych, a konsensus rynkowy zakłada niezmieniony poziom głównej stopy procentowej (1 proc.). Pół godziny później poznamy raport Banku Kanady, a o 17:15 przemawiać będzie szef BoC Stephen Poloz.

Reklama

Złoty w ostatnich dniach lekko tracił i taka tendencja powinna nadal obowiązywać. Osłabienie złotego względem euro powinien powstrzymywać poziom 4,20; zaś jeśli chodzi o dolara to realnym kursem na następne dni będą okolice 3,05.