Dopiero opublikowane po południu dane ADP zaskoczyły pozytywnie przekładając się na wzrosty rentowność amerykańskich i niemieckich papierów skarbowych. Lepsze niż oczekiwano dane ADP o przyroście liczby miejsc pracy (281 tys. wobec prognoz 200 tys.) wypchnęły krzywą amerykańską równolegle w górę o 3-4 pb. W przypadku papierów niemieckich ruch w podobnej skali miał miejsce jedynie w segmencie 5-10Y. Późnym popołudniem rynek zasiliły dane o zamówieniach na dobra trwałe w USA, które choć okazały się być gorsze niż oczekiwał rynek (-0,5% m/m wobec szacowanych -0,30% m/m) dalej pchały dochodowości do góry. W danych widać było wzrost zamówień na dobra kapitałowe, po wyłączeniu przemysłu lotniczego i zbrojeniowego, co przekonało inwestorów, że sytuacja w USA poprawia się.

W kraju zachowanie rynku stopy procentowej było determinowane przez decyzję i konferencję RPP. Do popołudniowej konferencji inwestorzy agresywnie obstawiali obniżki stop procentowych w perspektywie najbliższych 2-9 miesięcy. W konsekwencji stawki FRA w segmencie 8X11 przebiły dno sprzed paru dni schodząc do poziomu 2,28%. Jednak konferencja schłodziła nastroje inwestorów, pomimo znacznego „pchnięcia w dół” projekcji inflacji w komunikacie RPP. W efekcie krzywa FRA, IRS i obligacyjna cofnęły się powyżej poziomów z wtorkowego zamknięcia. Łącznie na koniec dnia krzywa rentowności obligacji oraz krzywa IRS w segmencie 2Y-10Y podskoczyły do góry o 4-6 pb, do poziomu wyższego niż wtorkowe zamknięcie. W skali całego dnia zmienność była większa, bowiem różnica min-max dochodowości wyniosła 10 pb. w długich końcach krzywych. W przypadku krzywej FRA środowe zamknięcie było 4-6 pb. wyżej niż wtorkowe, zaś różnica min-max na niektórych tenorach osiągnęła 10 pb.

W czwartek spodziewamy się lekkiej korekty w dół, za sprawą porannych publikacji PMI-usługi z Europy. Wesprzeć dług powinna także zapowiedziana na dzisiaj aukcja papierów DS0725 i WS0428, na której spodziewana jest podaż na poziomie 1-3 mld PLN. Przypomni ona inwestorom o zbliżających się wykupach oraz niskiej podaży w tym miesiącu, co będzie wspierać długi koniec krzywej. Po południu możemy spodziewać się powrotu do wzrostów rentowności za sprawą oczekiwań na publikację danych non-farm payrolls z USA, które zaskoczą pozytywnie. Jednak skala tego ruchu będzie naszym zdaniem ograniczona, ze względu na konferencję EBC, która przypomni inwestorom o słabej sytuacji gospodarczej w Europie i planach EBC wspierania płynności.

W perspektywie końca tygodnia czeka nas jeszcze publikacja danych o zamówieniach w niemieckim przemyśle, które raczej rozczarują i przyczynią się do powrotu do spadków dochodowości w kraju. Krzywe będą ciągnięte w dół w oczekiwaniu na zapowiedziane na przyszły tydzień publikacje danych z Europy. Będzie to słaba produkcja przemysłowa z Niemiec oraz publikacja Eurostatu nt. danych o sprzedaży detalicznej w Polsce. Dane te zwykle lepiej odzwierciedlają popyt konsumpcyjny niż dane GUS, i naszym zdaniem potwierdzą spowalnianie gospodarki w II kw. Na horyzoncie pozostanie też ogłoszenie danych o inflacji za czerwiec, które naszym zdaniem pokażą pierwszy raz ujemny odczyt CPI.

Reklama

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.