"Niedługo może dojść do zmiany układu sił w Hawe, giełdowej spółce zajmującej się budową i wynajmem sieci światłowodowych. Według nieoficjalnych informacji 'Pulsu Biznesu' negocjacje pomiędzy Markiem Falentą, który kontroluje 35% akcji, i potencjalnymi kupcami są bardzo zaawansowane" - czytamy w gazecie.

Rozmowy idą w błyskawicznym tempie, ale jednocześnie obfitują w nagłe zwroty akcji, podkreśla dziennik.

"Przedsiębiorca potencjalnych kupców odsyła do grupy Investors (właściciel domu inwestycyjnego i TFI). Według naszych źródeł jeszcze do wczoraj najbliżej przejęcia był MCI, podpisano już nawet wstępne porozumienie przyznające giełdowemu funduszowi private equity wyłączność. Niedawno MCI zaczął skupować akcje Netii i według naszych informacji widzi synergie między spółkami" - czytamy dalej.

>>> Czytaj też: Marek Falenta chce sprzedać wszystkie udziały w HAWE

Reklama

Według ustaleń "PB", w tym momencie do gry ostro wszedł Michał Sołowow - "w dwóch źródłach potwierdziliśmy, że prowadzi rozmowy z Markiem Falentą".

Marek Falenta ogłosił w ub. tygodniu, że prowadzi rozmowy na temat sprzedaży wszystkich swoich udziałów w Hawe i liczy na jej finalizację do końca lipca. Powodem podjęcia tej decyzji jest negatywny wpływ na spółkę oskarżeń skierowanych wobec niego w tzw. aferze taśmowej.

Grupa Kapitałowa Hawe świadczy kompleksowe usługi operatorskie na bazie posiadanej infrastruktury światłowodowej oraz usługi projektowe i budowlane dla branży telekomunikacyjnej, elektroenergetycznej i samorządów terytorialnych. Jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2007 roku. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 175,00 mln zł w 2013 r.

>>> Polecamy: Tajemnicza "Wróżka Zębuszka" i giełdowe transakcje Falenty, czyli nowe tropy w aferze taśmowej