Blisko co czwarty zatrudniony (24 proc.) deklaruje, że w jego miejscu pracy zdarzały się przypadki szykanowania przez przełożonych.

Jak czytamy w opracowaniu CBOS, pracujący najczęściej wskazywali na odmawianie wzięcia urlopu, niepozwalanie na korzystanie ze zwolnienia lekarskiego (15 proc.). Nieznacznie rzadziej mówili o powierzaniu zadań, do wykonania których nie byli przygotowani, a ich realizację krytykowano (14 proc.). Wspominali też o straszeniu lub szantażowaniu zwolnieniem z pracy (13 proc.) czy też o złośliwych uwagach, docinkach, niewybrednych żartach ze strony przełożonych (13 proc.). Co ósmy badany (12 proc.) wskazywał w tym kontekście na zmuszanie do zostawania po godzinach, mimo że nie było to konieczne lub niezapłacenie za tę pracę, a co dziesiąty na bezzasadne pozbawianie nagrody lub premii.

>>> Polecamy: Polak na rynku pracy: optymistyczny, niewybredny, mobilny. Niedostosowany do rynku

Z ankiety wynika, że samopoczucie w pracy zależne jest od poziomu wykształcenia, sytuacji materialnej, miejsca zamieszkania, sytuacji zawodowej, a także od płci. Kobiety częściej niż mężczyźni deklarują, że w swojej pracy czują się dobrze (80 proc.wobec 70 proc.). Ponadto stosunkowo najczęściej zadowolenie z atmosfery panującej w pracy wyrażają mieszkańcy największych, ponadpółmilionowych miast oraz małych miejscowości - do 20 tys. ludności (po 85 proc.), respondenci dobrze oceniający warunki materialne swoich gospodarstw domowych (82 proc.), pracujący w sektorze publicznym (84 proc.). Można również zauważyć, że lepszym samopoczuciem w pracy częściej charakteryzują się badani z wykształceniem średnim lub wyższym (po 78 proc. ocenia je dobrze) niż z podstawowym (62 proc.) czy też zasadniczym zawodowym (69 proc.).

Reklama

O przypadkach złego traktowania przez przełożonych częściej niż pozostali mówili badani źle oceniający warunki materialne swoich gospodarstw domowych (35 proc.), absolwenci wyższych uczelni (31 proc.), a w grupach społeczno-zawodowych - pracownicy średniego szczebla, technicy (32 proc.). Pewną rolę w tym kontekście odgrywa także wielkość zakładu pracy - o szykanowaniu przez szefów częściej mówili badani pracujący w dużych firmach, zatrudniających co najmniej 250 osób (31 proc.), niż pracownicy mniejszych firm.

Opublikowane dziś badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzono w dniach 8-14 maja 2014 roku na liczącej 1074 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.

>>> Zobacz zarobki w miastach wojewódzkich w maju 2014