Kierujący regionem Artur Mas poinformował wczoraj, że odwołuje kampanię dotyczącą głosowania. Dzisiaj zapewnił, że mimo to przygotowania do plebiscytu będą trwały. Trybunał Konstytucyjny zawiesił prawo oraz dekret, na mocy których ma się odbyć referendum.
„Nie zmienię woli Katalończyków, którzy chcą głosować i decydować o swojej przyszłości” - zapowiedział w barcelońskim parlamencie Artur Mas. Mimo zakazu Trybunału Konstytucyjnego, partie wspierające referendum przegłosowały powstanie komisji, która będzie stała na straży jego przygotowań.
O zmianę postawy zaapelował do Masa szef hiszpańskiej dyplomacji, Jose Manuel Garcia Margallo. Poinformował, że gabinet Mariano Rajoya jest gotowy do rozpoczęcia negocjacji. Zrobi to, kiedy kataloński rząd odstąpi od łamania prawa. Minister dał do zrozumienia, że tematem rozmów byłaby poprawa systemu finansowania regionu.
Zwolennicy referendum zapowiedzieli na dzisiaj kolejne wiece.
>>> Czytaj też: Nie tylko Szkocja chce niepodległości. Oto europejscy separatyści