"Zarząd uznaje decyzję UOKiK za bezpodstawną i niemającą rzeczywistego uzasadnienia. Podkreślamy z pełną stanowczością, że Qumak zawsze działa zgodnie z prawem i etyką biznesową. Spółka nie zawarła w żadnej formie z Thales niedozwolonego porozumienia na potrzeby przetargu na zaprojektowanie i wybudowanie zintegrowanego systemu sterowania i kierowania ruchem kolejowym na odcinku Warszawa Okęcie - Radom" - czytamy w oświadczeniu.

Jak podkreślono, przetarg był wcześniej przedmiotem postępowania antymonopolowego, w trakcie którego wykazano, że Qumak został mimowolnym uczestnikiem "gry biznesowej", prowadzonej przez Thales, a mającej na celu wprowadzenie w błąd swojego największego konkurenta. Dlatego Thales zgodził się utworzenie konsorcjum z Qumak, ale zaoferował ceny za kompleksowe podwykonawstwo na bardzo zawyżonym poziomie.

Oferta Qumak była badana przez Krajową Izbę Odwoławczą i Sąd Okręgowy w Warszawie oraz kontrolowana przez Urząd Zamówień Publicznych. Żaden z tych organów nie stwierdził zmowy przetargowej pomiędzy Qumak a Thales, dodano.

"Decyzja prezesa UOKiK stoi więc w sprzeczności z ustaleniami innych organów państwowych. Została ona, zdaniem zarządu Qumak, wydana z naruszeniem przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, prawa zamówień publicznych, kodeksu postępowania cywilnego i kodeksu postępowania administracyjnego" - napisano w oświadczeniu.

Reklama

Qumak złożył 21 stycznia odwołanie od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Pod koniec stycznia UOKiK poinformował, że nałożył na Thales Polska i Qumak kary w wysokości odpowiednio 750 tys. zł i 900 tys. zł za współpracę o charakterze niekonkurencyjnym. Spółka Thales Polska złożyła ofertę jako uczestnik przetargu, a ponadto miała być kompleksowym podwykonawcą swojego konkurenta w przetargu - spółki Qumak.