EBOR wprowadził takie ograniczenia wiosną 2011 roku, uzasadniając to negatywną sytuacją polityczną na Białorusi po wyborach prezydenckich w 2010 roku.

Prezydent Białorusi zaproponował EBOR-owi inwestowanie w białoruską gospodarkę komunalną i agrobiznes. Mówił również o potrzebie modernizacji białoruskich korytarzy transportowych.

Łukaszenka powiedział, że w związku z wydarzeniami na Ukrainie powstała patowa sytuacja w transporcie towarów z Zachodu Europy na Wschód czyli głównie do Rosji.

Jego zdaniem, pozostaje tylko jeden bezpieczny i pewny kierunek tranzytowy - Białoruś. W związku ze zwiększaniem się ilości przewożonych towarów Białoruś obawia się jednak przeciążenia swojego systemu transportowego. Dlatego prowadzi modernizację dróg i kolei. W tej dziedzinie - zdaniem białoruskiego prezydenta - są możliwości do współpracy z EBOR.

Reklama

>>> Czytaj też: Białoruś - wielki wygrany konfliktu Rosji z Zachodem?