Przyczyniła się do tego wiadomość o odrzuceniu przez Niemcy wniosku Grecji o przedłużenie okresu pożyczki. Dziś obie strony spotkają się w Brukseli, aby dojść do ewentualnego porozumienia.

Za najciekawszy aspekt tej sprawy uważam fakt, iż para EUR/CHF po każdym kolejnym ciosie związanym z sytuacją w Grecji mimo wszystko gwałtownie się umacnia.

Podobnie, jak para EUR/CHF, zachowują się europejskie rynki akcji, które w ujęciu ogólnym odnotowują stały wzrost aż do rekordowych poziomów.

Para EUR/USD od trzech tygodni tkwi w wąskim przedziale i wymaga rozstrzygnięcia w dowolnym kierunku. Mocne dzisiejsze zamknięcie poza granicami przedziału dałoby nam pewną wskazówkę co do ewentualnego kierunku tej pary. Na początek zamknięcie to mogłoby nastąpić na poziomie 1,1300.

Reklama

Kończy się czas na rozstrzygnięcie sytuacji w Grecji – negocjacje mogą być kontynuowane przez weekend, jednak najpóźniej do poniedziałku rano konieczne jest uzyskanie bardziej miarodajnych informacji.

Rynek nie daje zbyt wielu sygnałów co do swoich kolejnych ruchów ze względu na fakt, iż większość par z USD tkwi w przedziale. Wszyscy czekamy na wystąpienie prezes Fed, Janet Yellen, w przyszłym tygodniu, aby przekonać się, czy Fed faktycznie zamierza jeszcze bardziej obniżyć i tak już niskie oczekiwania dotyczące odejścia od polityki akomodacji.

Biorąc pod uwagę znaczną rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami a własnymi grudniowymi prognozami Fed, podejrzewam, że Yellen będzie podkreślać znaczenie najnowszych danych i unikać podejmowania wszelkich przedwczesnych zobowiązań, mimo iż trudno jej będzie utrzymać tak łagodną retorykę, jakiej spodziewa się obecnie rynek.

Dziś przekonamy się, czy rynek w ogóle zareaguje na najnowszy odczyt PMI w strefie euro, ponieważ już wkrótce, tj. 1 marca, rozpocznie się wdrażanie programu luzowania ilościowego przez EBC.

Para EUR/JPY ostatnio utworzyła zachęcającą formację spadkową, po czym nastąpił gwałtowny jednodniowy rajd, który zdusił w zarodku nadzieje niedźwiedzi. Para ponownie wydaje się tracić na wartości. Należy jednak podkreślić ryzyko związane z nowym testem minimów cyklu w nadchodzących tygodniach w kontekście znacznego rozszerzenia bilansu przez EBC.

Oczywiście, dzisiejsze ryzyko związane z sytuacją w Grecji jest wysokie, a w przypadku, gdy negocjacje nie dojdą do skutku, para ta może zapoczątkować spadek kursu euro, ponieważ w tym momencie w wycenach nie uwzględniono w pełni (lub w ogóle) czynnika strachu.

Podsumowanie w koszyku G-10

USD: brak jasności co do ogólnego kierunku; pary USD/JPY i EUR/USD pozostają w przedziałach w oczekiwaniu na wystąpienie Yellen w przyszłym tygodniu. Nadal czekam na rajd, jednak uwierzę w niego dopiero wówczas, gdy on nastąpi.

EUR: waluta zasadniczo słaba, z wyjątkiem pary EUR/CHF. Uwaga na utrzymujące się ryzyko związane z doniesieniami z Grecji, natomiast luzowanie ilościowe przez EBC to czynnik przemawiający za spadkiem kursu euro.

JPY: odczyt PMI ubiegłej nocy był rozczarowujący, jednak JPY ponownie się umacnia i wydaje się stabilny w porównaniu z walutami europejskimi. Uwaga na przełamanie w dół w parze CHF/JPY oraz na możliwy większy spadek w parze EUR/JPY.

GBP: waluta trzyma się mocno względem euro. Zobaczymy, czy dzisiejszy odczyt sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii będzie kolejnym katalizatorem. Para GBP/USD może okazać się dość wrażliwa na negatywny odczyt, ponieważ każdy wzrost w tej parze od początku lutego był coraz mniejszy.

CHF: utrzymująca się deprecjacja sugeruje brak presji w związku z sytuacją w Grecji i można wręcz się zastanawiać, czy w przypadku nieoczekiwanego rozstrzygnięcia negocjacji dziś w Brukseli para EUR/CHF nie umocni się do poziomu 1,10.

AUD: waluta jak dotąd nie ustępuje USD, a dziś umocniła się względem EUR i NZD. Każdy ruch powyżej poziomu 0,7850 w parze AUD/USD może spowodować squeeze z pokrywaniem krótkich pozycji.

CAD: wczoraj poziom 1,2500 nie został utrzymany, ponieważ kolejny raz ceny ropy mocno odbiły się od dziennych minimów. Dziś należy zwrócić uwagę na dane na temat sprzedaży detalicznej.

NZD: waluta może nieco odpocząć: para NZD/USD przyjęła kurs boczny, a para AUD/NZD ostatnio nie utrzymała rekordowych minimów. Niedźwiedzie inwestujący w parę NZD/USD nie powinny spodziewać się wsparcia, dopóki nie nastąpi spadek znacznie poniżej poziomu 0,7450, natomiast byki w parze AUD/NZD powinny szukać oznak tworzenia się formacji bazowej w nadchodzących dniach.

SEK: waluta słabnie, jednak zobaczymy, czy nie da się utrzymać impetu wzrostowego po wczorajszym odbiciu. Wyprzedaż w okolicach poziomu 9,50 wskazywałaby na trend spadkowy.

NOK: para EUR/NOK nadal szuka wsparcia przed minimami przedziału, tj. w rejonach 8,55; pierwszym docelowym poziomem wzrostu może być 8,83, jeżeli nastąpi ponowna wyprzedaż ropy.

Najważniejsze dane ekonomiczne

• Japonia: odczyt PMI w sektorze wytwórczym (Markit/JMMA Manufacturing PMI) w lutym wykazał 51,5 w porównaniu z przewidywanym 52,5 oraz z odnotowanym w styczniu 52,2
Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)
• Strefa euro: wstępny wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym i usługowym (Manufacturing and Services PMI) w lutym (09:00)
• Wielka Brytania: sprzedaż detaliczna w styczniu (09:30)
• Kanada: sprzedaż detaliczna w grudniu (13:30)
• Stany Zjednoczone: wstępny wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym (Markit Manufacturing PMI) w lutym (14:45)