"Chciałby zwrócić uwagę, że takiego projektu - połączenia PGE i Energi - na dzisiaj nie ma" - powiedział Karpiński w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia.

"Rodzi się pytanie, czy rezygnując z tych aktywności które możemy zbudować, czyli silnych grup energetycznych, które zrealizują najnowocześniejsze inwestycje w Europie (...) z jednej strony, z drugiej strony, czy budowanie tych silnych podmiotów, które umożliwią konkurencję na rynku europejskim jest zasadne czy nie? W moim przekonaniu jest zasadne, bo w innym przypadku, gdybyśmy zrealizowali projekt prywatyzacji Energii i Enei to trzeba sobie odpowiedzieć, kto będzie partnerem tej prywatyzacji, jeśli nie polskie spółki energetyczne" - powiedział także szef resortu skarbu.

"Ja nie chcę przesądzać, kto z kim ma się łączyć, mówimy o integracji. Integracja polega na tym, że prawa korporacyjne będą wykonywane nie przez Skarb Państwa, tylko per procura przez inną z grup energetycznych" - wyjaśnił minister.

Reklama

Na początku stycznia br. Karpiński zapowiedział, że Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) przedstawi do końca stycznia założenia konsolidacji polskiego przemysłu energetycznego tj. spółek energetycznych w nadzorze ministra skarbu: Enei, Taurona, PGE i Energi. Później ten termin był przesuwany. Pod koniec stycznia związkowcy, cytowani przez media, informowali, że MSP przedstawiło scenariusze połączenia Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) z Energą i Taurona Polskiej Energii z Eneą.

Obecnie Skarb Państwa posiada 58,39% akcji PGE, 30,06% akcji Taurona, 51,50% akcji Enei i 64,09% akcji Energi.