Znaczne zwyżki cen paliw

Liderami wzrostów były wczoraj notowania paliw. Cena ropy naftowej Brent wzrosła o 5,4%, ropa naftowa WTI podrożała o 3,8%, notowania benzyny w USA wzrosły o 5,9%, a olej opałowy podrożał o 4%. Te dynamiczne zwyżki wynikały z dwóch czynników: słów saudyjskiego ministra ds. ropy naftowej oraz danych dotyczących zapasów paliw w USA.

Wczoraj wieloletni minister ds. ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej, Ali Al-Naimi, powiedział, że dostrzega oznaki wzrostu popytu na ropę naftową ze względu na ostatnią stabilizację cen tego surowca. To wystarczyło, aby na rynku ropy naftowej zapanował optymizm – widoczne to było przede wszystkim na rynku europejskiej ropy Brent, która drożała bardziej dynamicznie niż ropa WTI.

Zapasy ropy znów mocno w górę

Reklama

Jednak podczas amerykańskiej sesji uwagę inwestorów na rynku ropy naftowej przyciągały przede wszystkim dane z USA. Amerykański Departament Energii (DoE) wczoraj opublikował swój cotygodniowy raport. Podano w nim, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej po raz kolejny wyraźnie wzrosły – tym razem o 8,4 mln baryłek. To wartość, która praktycznie pokrywa się z informacjami zawartymi we wtorkowym raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw (8,9 mln baryłek). Raport DoE potwierdził także inne wnioski z wtorkowego raportu API, a mianowicie to, że wyraźnie spadły zapasy benzyny i destylatów.

Dane zawarte w raportach API i DoE potwierdziły, że popyt na ropę naftową w USA w ostatnich tygodniach ewidentnie nie nadąża za podażą. Jednak przyczyną takiego stanu rzeczy nie jest tylko duża produkcja w porównaniu do rozwoju amerykańskiej gospodarki.

Pewnym problemem na rynku paliw w USA jest bowiem także strajk pracowników niektórych tamtejszych rafinerii, który trwa już prawie miesiąc. To największy taki strajk od 1980 r. Doprowadził on do zmniejszenia przerobu ropy naftowej na paliwa w rafineriach odpowiadających za jedną piątą produkcji paliw w USA. Niemniej jednak, przedstawiciele rafinerii zapewniają, że spadek ten nie jest duży, ponieważ w miejsce strajkujących pracowników zatrudnieni zostali pracownicy tymczasowi. Głośny strajk jest więc jedynie pobocznym czynnikiem przy analizowaniu danych o zapasach.

Dzisiaj cena ropy naftowej delikatnie niweluje wczorajszy wzrost. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w kolejnych dniach cena ropy się znacząco nie zmieni – zwłaszcza teraz, gdy Arabia Saudyjska wyraziła zadowolenie ze status quo.

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulamin doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.