Ukraińcy wydali w tym na stół wielkanocny o około 20 procent więcej niż w zeszłym roku: ponad 500 hrywien, czyli około 80 złotych. Połowa z tej sumy została przeznaczona na zakup mięsa i wędlin, 1/3 na alkohol, a reszta - na jajka. Większe wydatki nie pokrywają przy tym wzrostu cen, który sięgnął w ciągu roku 44 procent. Najwięcej podrożały jajka, o 70 procent, mięso i alkohol o 1/3. Dlatego tegoroczny stół jest bardzo skromny.

Ceny żywności wzrosły głównie z powodu znacznego spadku wartości hrywny, a w związku z tym także podwyższenia cen paliw. Władze zdecydowały się też na znaczne podwyżki cen prądu i gazu. Był to warunek stawiany przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, aby Ukraina mogła otrzymać kredyty z tej instytucji.

>>> Czytaj też: Ukraińcy wywożą euro z Polski. 80 proc. wypłat imigrantów płynie na Wschód