Zapewnił już o tym minister finansów Jacek Rostowski. "Polska podwyższy ten pułap, ale to nie jest coś, co zrobimy natychmiast" – powiedział minister.

Musi zmienić się prawo

Podwyższenie gwarancji wymagałoby jednak zmiany ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, który zabezpiecza depozyty w bankach będących polskimi przedsiębiorstwami. „Na razie wypowiedź ministra finansów jest jedynym komentarzem” – powiedziała Forsalowi.pl Magdalena Kobos, rzeczniczka prasowa ministerstwa finansów pytana, kiedy można się spodziewać nowelizacji ustawy o BFG.

Obecnie więc, jeśli kwota depozytu lub depozytów jednej osoby w danym banku nie przekracza równowartości w złotych 1000 euro, to gwarantowana jest ona w całości. Jeśli depozyt jest większy, to 1000 euro gwarancja dotyczy całości, a powyżej – do równowartości 22,5 tys. euro – gwarancja wynosi 90 proc. kwoty. Gwarancja dotyczy depozytów w złotych i walutach obcych, zarówno firm jak i osób fizycznych. A to oznacza, że ktoś, kto miałby depozyt w wysokości 22,5 tys. euro (obecnie ponad 77,6 tys. zł) otrzymałby z powrotem nieco ponad 70,2 tys. zł. Ta gwarancja nie dotyczy depozytów Skarbu Państwa, instytucji finansowych (w tym banków, domów maklerskich, funduszy emerytalnych, funduszy inwestycyjnych, ubezpieczycieli). Istnieje teoretyczna możliwość odzyskania depozytu przekraczającego kwotę gwarantowaną. Wchodzi ona w skład masy upadłości banku i klient ma możliwość odzyskania jej w ramach postępowania upadłościowego.

Reklama

Średni klient ma niecałe 10 tys. na lokacie

„Bankowy Fundusz Gwarancyjny na razie nie komentuje tego, co zostało ustalone na spotkaniu ministrów finansów. To za świeża sprawa” – powiedział Forsalowi.pl rzecznik prasowy BFG Robert Stasiak. BFG nie dysponuje też informacjami, jaka część depozytów w polskich bankach przekracza kwotę gwarantowaną.
Można jednak, na podstawie danych z PKO BP, który jest największym polskim bankiem depozytowym, spróbować oszacować średnią kwotę depozytu przypadającą na jednego klienta banku. Na koniec drugiego kwartału depozyty w bankowości detalicznej i prywatnej w PKO BP wyniosły 58,3 mld zł – informuje biuro prasowe banku. Przy 6 mln klientów oznacza to, że średni depozyt klienta detalicznego wynosi ponad 9,7 tys. zł. Można przyjąć, że jest to średnia zbliżona do średniej dla Polski. Jeśli uwzględnić depozyty małych i średnich firm oraz korporacyjne w PKO BP, to łączna kwota lokat w tym banku wynosiła w połowie roku 90 mld zł, co przy 8 mln klientów oznaczało średni depozyt na poziomie ok. 11,3 tys. zł. Biuro prasowe PKO BP nie dysponuje jednak informacjami, jaka część klientów ma depozyty przekraczające gwarantowane 22,5 tys. euro.


Ustawa o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym weszła w życie w lutym 1995 r. Dotychczas, jak informuje Fundusz na swoich stronach internetowych, wypłacano gwarancje dla klientów 94 banków postawionych w stan upadłości, w tym dla 5 banków komercyjnych i 89 banków spółdzielczych. Łącznie 315 tys. klientów otrzymało ponad 812 mln złotych.

Anna Lach, PAP